Dzieło będzie znacznie różnić się od dotychczasowych dokonań artysty. Muzyk przyznaje, że będzie sporo rozbudowanych partii klawiszy i inspiracje techo. Zasługa w tym aranżera, Hasana Alo, z którym Omar współpracował.
W pisaniu tekstów wokalistę wspierał Shawah Al Ahmad. Stanowią one osobistą odę do ojczyzny Souleymana. Artysta podkreśla jednak, że unika polityki, a jedynie wyraża swoje uczucia względem kraju i jego mieszkańców.
Oto tracklista:
1. Ya Boul Habari
2. Ya Bnayya
3. Es Samra
4. Aenta Lhabbeytak
5. Khayen
6. Mawal
7. Chobi
Omar Souleyman karierę zaczynał, występując na weselach. Wyrósł z superopularnego w jego regionie nurtu dabke, czyli tradycyjnej muzyki grywanej w krajach arabskich na weselach, ale podrasował ją wpływami zachodniej muzyki tanecznej, dlatego właśnie Björk, zdeklarowana fanka Souleymana, nazwała te dźwięki “syryjskim techno”. Niedawno współpracował z Four Tetem. W dorobku ma kilkaset wydawnictw.