Omnium Gatherum fot. materiały prasowe © Wszelkie prawa zastrzeżone
Jesienią 2016 roku minęło 20 lat od założenia przez Markusa Vanhalę (znanego również z Insomnium) i kilku jego kolegów melodyjno-deathmetalowej kapeli Omnium Gatherum. Z tamtej ekipy młodych zapaleńców z małego miasteczka na wschodnim wybrzeżu Finlandii w zespole pozostał tylko on.
Przez kilka lat kapela wydawała głównie demówki. Dopiero w XXI wieku pojawiła się debiutancka EP-ka, “Steal The Light” (2002), a rok po niej pierwszy pełnowymiarowy album “Spirits And August Light”, wydany jeszcze dla małej, niezależnej wytwórni.
Potem Finowie zostali złowieni przez dużych graczy w metalowym biznesie, Nuclear Blast, a od paru miesięcy mają podpisane papiery z Century Media.
Omnium Gatherum to małżeństwo deathmetalowej brutalności z pięknymi melodiami oraz progresywnymi wstawkami. Coś jakby pożenić, dajmy na to, Emperor, Death, Rush, Devina Townsenda i Anathemę w jej postaci z XXI wieku. Zimą 2016 roku ukazała się płyta “Grey Heavens”, która zamyka na razie dyskografię Finów i którą będą promować w Polsce.
Można powiedzieć, że Skálmöld to stali goście w Polsce. Powstała w 2009 roku w Reykjaviku formacja chyba na każdej trasie koncertowej zahacza o nasz kraj, gdzie jest przyjmowana niezwykle gorąco.
Co więcej, muzycy zauważają, że polscy fani na ich muzykę reagują wyjątkowo i niejednokrotnie dali temu wyraz. Sekstet ze stolicy malutkiego kraju w ojczystym języku wspaniale opowiada o historii nordyckiego świata, o wikingach, o różnych zdarzeniach, jakie znajdziecie w nordyckiej mitologii.
Kiedy byli w Polsce poprzednio, na rynku nie było jeszcze czwartej studyjnej płyty Skálmöld. “Vögguvísur Yggdrasils” ukazała się pod koniec września 2016 roku i właśnie nowe piosenki o Asgardzie, Midgardzie, Nifelheimie i innych mitycznych miejscach, Islandczycy będą snuć ze sceny podczas kolejnej wizyty nad Wisłą. Choć oczywiście nie zabraknie i starszych kompozycji.
Bilety już są dostępne w sprzedaży i kosztują 75 zł (przedsprzedaż), 85 zł (w dniu koncertu).