MUZOTAKTNEWSYGwiazdyChris Cornell popełnił samobójstwo!

Chris Cornell popełnił samobójstwo!

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia. Chris Cornell, wokalista Soundgarden, popełnił samobójstwo.

Patolog sądowy poinformował, że rockman powiesił się w hotelowej łazience w Detroit. Zmarł w środę, 17 maja, w wieku 52 lat.

REKLAMA

Wcześniej wiadomość o śmierci muzyka przekazał jego rzecznik, mówiąc, że była nagła i niespodziewana.

Ostatni utwór, jak wykonał na żywo z Soundgarden to “Slaves & Bulldozers”, w który wpleciono “In My Time of Dying” Led Zeppelin.

Materiały promocyjne partnera

Rockman we wcześniejszych latach zmagał się z depresją, a także uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.

Przeczytaj także:  Chris Cornell śpiewa "Nothing Compares 2 U" z córką

Chris Cornell dał się poznać za sprawą działalności w zespole Soundgarden, będącym czołowym przedstawicielem grunge’u. Grupa wydała jeden z najważniejszych rockowych albumów lat 90., “Superunknown” (1994). Ostatni longplay w dorobku kapeli to “King Animal” z 2012 roku.

Cornell z powodzeniem prowadził też karierę solową. We wrześniu 2015 roku ukazała się jego ostatnia samodzielna płyta, “Higher Truth”. Ponadto śpiewał w supergrupach Temple of the Dog i Audioslave.

Amerykanin nagrał piosenki do filmów “Casino Royale” (“You Know My Name”), “Kaznodzieja z karabinem” (“Nearly Forgot My Broken Heart”), “13 godzin: Tajna misja w Benghazi” (“Til the Sun Comes Back Around”) i “Przyrzeczenie” (“The Promise”).

R E K L A M A » atrakcje na wesele

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA