Już na początku tego roku fani zespołu musieli pogodzić się ze zmianami. Pięcioosobowa grupa pomniejszyła się o jednego członka zespołu po tym, jak odszedł Zayn Malik. Kolejnym zaskoczeniem licznych fanów One Direction jest ogłoszenie zawieszenia ich działalności.
Według brukowca Harry Styles, Liam Payne, Louis Tomlinson i Niall Horan po długich rozmowach w Londynie zadecydowali, że od marca 2016 roku, na czas nieokreślony, zawieszają działalność zespołu i skupiają się na solowych karierach.
Ostatnim koncertem grupy będzie występ w Sheffield 31 października. Można jednak przypuszczać, że grupa będzie chciała pożegnać się z fanami na jeszcze jednym, specjalnym koncercie w przyszłym roku na wiosnę.
– Chłopcy tworzą zespół już od pięciu lat, co jest niesamowitym osiągnięciem dla boysbandu – powiedział rzecznik zespołu dla The Sun.
– W zupełności zasługują, aby wziąć przynajmniej rok przerwy i popracować nad karierami solowymi. Nie ma między nimi żadnych kłótni czy złych relacji i w stu procentach jest to ich własna decyzja – dodał mężczyzna.
Źródło gazety zaznacza jednak, że grupa na pewno nie przestaje istnieć. Gwiazdorzy mieli ustalić, że wrócą do wspólnego grania. Oczywiście na razie nie wiadomo kiedy miałoby to nastąpić.
Pierwsze informacje mówiły o całkowitym zakończeniu działalności. Te rewelacje zdementował również kanał telewizyjny E! oraz tygodnik “People”. Promocja najnowszego, piątego albumu zespołu One Direction odbędzie się w lutym, po przerwie Bożonarodzeniowej. Na portalach społecznościowych fani lamentują nad decyzją, jaką podjął zespół. Wielu najwyraźniej nie może się z tym pogodzić.
ZOBACZ OSTATNI TELEDYSK
ONE DIRECTION – DRAG ME DOWN