Netflix zamierza nakręcić film o ukochanym szympansie Michaela Jacksona imieniem Bubbles. Nie ma co jednak liczyć, że w obrazie usłyszymy hity króla popu.
Obraz będzie zatytułowany właśnie “Bubbles”. Animowane dzieło ma przypominać klimatem “Anomalisę”. Za scenariusz odpowiada Isaac Adamson, a Taika Waititi, ostatnio zajęty superprodukcją “Thor: Ragnarök”, będzie reżyserował z Markiem Gustafsonem (“Fantastyczny pan Lis”).
Produkcja nie otrzymała autoryzacji spadkobierców Jacksona, dlatego twórcy nie będą mogli wykorzystać piosenek wokalisty.
Podobnie będzie w biografii, którą stworzyła stacja Lifetime, “Michael Jackson: Searching for Neverland”. Obraz opowiada o ostatnich dniach z życia gwiazdora.
Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku po zatruciu propofolem. Jego ostatnia regularna płyta to “Invincible” z października 2001 roku. Przypomnijmy, że amerykański gwiazdor wylansował hity “Thriller”, “Bad”, “Beat It”, “Billie Jean” czy “Dirty Diana”.
R E K L A M A » atrakcje na wesele