W maju Slash zapytany o to, czy istnieje szansa, że zagra jeszcze kiedyś z GNR odpowiedział, że nie odrzuca takiej możliwości. Dodał również, że aby do tego doszło, gitarzysta musi ponownie nawiązać kontakt z liderem zespołu Axlem Rosem.
Bardzo możliwe, że panowie w końcu znaleźli czas, by porozmawiać, gdyż w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji Slash przyznał, że odnowił swoją przyjaźń z Axlem Rosem. Jeden z warunków powrotu do Gunsów został więc spełniony.
“To trwało zbyt długo. Jednak teraz jest dobrze. Czasem trzeba radzić sobie z negatywnymi emocjami, które były przy tobie przez tak długi okres. To była jedna z tych rzeczy, o których wszyscy [z wyjątkiem nas] rozmawiali przez ostatnie 18-19 lat. Jednak nie ma tu już problemu. Nie ma tak wielu kontrowersji [pomiędzy mną a Axlem] – to coś bardzo utrwalonego przez media, niż przez cokolwiek innego (…). Uważam, że jeśli wszyscy będą chcieli reaktywować GNR, i będą chcieli zrobić to z właściwych powodów, to fani to pokochają. Myślę, że mogłaby to być świetna zabawa. Nigdy nie mów nigdy” – zdradził Slash.
Odnowienie przyjaźni nastąpiło w bardzo interesującym momencie, bo po tym, jak ostatnio zespół opuściło dwóch gitarzystów – DJ Ashba oraz Ron “Bumblefoot” Thal.
Na razie na temat powrotu Slasha do grupy nie wypowiedział się najbardziej zainteresowany, czyli sam Axl Rose. Na potencjalną reaktywację przyjdzie pewnie jeszcze chwilę poczekać.
Myślicie, że zobaczymy jeszcze kiedyś Slasha i Axla na jednej scenie?
ZOBACZ TELEDYSK
GUNS N’ ROSES – NOVEMBER RAIN