Projekt ‘Planetarium’ narodził się, gdy holenderska hala koncertowa Muziekgebouw Eindhoven poprosiła Muhly’ego o stworzenie utworu. Ten natychmiast pomyślał o swoich przyjaciołach i okazjonalnych współpracownikach: Dessnerze i Stevensie. Stevens zatrudnił do zagrania na instrumentach perkusyjnych i programowania swojego wieloletniego współpracownika McAlistera i tak narodził się kwartet.
„Znam Sufjana od lat” – mówi Nico. „Zaś Bryce’a i mnie łączyły różne biznesy”. Jednak jak dodaje Dessner: „nigdy nie pracowaliśmy razem nad czymś tak ambitnym”.
Doświadczenie Muhly’ego w tworzeniu muzyki na chór katedralny i orkiestrę symfoniczną, wyznaczyło ramy tego dzieła, zaś wkładem Dessnera była umiejętność gry na gitarze, bez względu na gatunek.
McAlister wniósł rytm – perkusje, instrumenty perkusyjne oraz sekwencje elektroniczne – zaś Stevens był siłą napędową „piosenkowej” strony cyklu, przynosząc teksty, wokół których kręci się idea “Planetarium”. Odnoszą się do mitologii i astrologii, starożytnej koncepcji, gdzie gwiazdy i planety reprezentują bogów, bohaterów i potwory. Wraz z rozwojem projektu, grupa rozszerzyła pomysł o naukę i astronomię.
Stevens: „wróciliśmy do kwestii tożsamości, ludzkości i praw człowieka i tego, co to oznacza dla ludzi w naszym świecie? Jaki mamy związek z naszym światem i naszym środowiskiem? Co znaczy wierzyć w boską istotę i czego ta boska istota wymaga od nas? Ta boska istota często inspirowana jest kosmosem”.
Sufjan Stevens, Bryce Dessner, Nico Muhly, James Mcalister – Venus
Ten materiał przeszedł długą drogę ewolucji, od momentu skomponowania go, przez wykonanie na żywo, po jego rejestrację. „Szybko, tanio i poza kontrolą” – mówi o wczesnych chwilach ich wspólnej pracy Sufjan i wspomina, że był to „gorączkowy” okres twórczy. Dosłownie. Gdy przygotowywał prezentację projektu we wstępnej fazie, jeden z utworów musiał zaprezentować w wersji instrumentalnej, bo był zbyt chory by dokończyć tekst.
Po kilku występach, muzycy odłożyli na jakiś czas projekt, zajmując się swoim indywidualnymi pomysłami. Wrócili do niego w 2016 roku. Stevens i McAlister, w typowy dla siebie sposób, wzięli koncertowe nagrania i zaadoptowali do warunków studyjnych.
„Mieliśmy zarejestrowane wszystkie aranżacje i partie zagrane na żywo w studiu, po naszym ostatnim występie” – mówi Stevens. „Po latach usiedliśmy razem i powiedzieliśmy sobie: otwórzmy tę puszkę Pandory”.
Przeczytaj również: London Grammar – Truth Is A Beautiful Thing
Sufjan Stevens, Bryce Dessner, Nico Muhly, James Mcalister – Saturn
Rezultatem jest muzyczna podróż od planety do planety i od jednego stylu muzycznego do drugiego. Zjednoczone za sprawą głosu Sufjana, beatów Jamesa, rytmicznych gitarowych harmonii Bryce’a i instrumentalnych kompozycji Nico.
“Planetarium” to częściowo rockowy projekt, z perkusją, głosem i gitarą elektryczną, częściowo elektroniczny eksperyment z syntezatorowymi pejzażami, skomplikowanymi partiami perkusyjnymi i dziwnymi podziałami rytmicznymi, ale jednocześnie jest to dzieło klasyczne.
Sufjan Stevens, Bryce Dessner, Nico Muhly, James Mcalister – Mercury
Oto tracklista:
1. Neptune
2. Jupiter
3. Halley’s Comet
4. Venus
5. Uranus
6. Mars
7. Black Energy
8. Sun
9. Tides
10. Moon
11. Pluto
12. Kuiper Belt
13. Black Hole
14. Saturn
15. In the Beginning
16. Earth
17. Mercury
Wydawca: Sonic Records
Data premiery: 09.06.2017
R E K L A M A » zespoły weselne