MUZOTAKTPolecamyVermis: "Startujemy z pozycji takiej jak Donald Trump"

Vermis: “Startujemy z pozycji takiej jak Donald Trump”

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Na koncie mają występy m.in. z zespołami: Coma, Hunter, KSU, Lipali, Strachy Na Lachy, Fisz Emade Tworzywo, Power of Trinity, Oberschleisen, legendarnymi The Animals czy Arthurem Brownem. Rozmawiamy z łódzkim zespołem Vermis.

Vermis to łódzki zespół grający szeroko pojętą muzykę metalową – jest to coś pomiędzy heavy/thrash a groove metalem z (post)hardcorową naleciałością, ale nowoczesne brzmienie i (mimo wszystko) melodyjny charakter utworów nie pozwala na jednoznaczne przypisanie ich twórczości do określonego gatunku muzycznego. Ciekawe kompozycje w połączeniu z ogromną werwą na scenie dają bombę energetyczną, która rozbuja każdą publiczność.

REKLAMA

Zespół brał udział i zdobywał nagrody podczas wielu przeglądów i festiwali, m.in.: zwycięzca New York Festiwal 2016/2017, laureat Festiwalu Muzyczna Jesień w Grodkowie, laureat oraz zdobywca Nagrody Publiczności podczas Rock May Festival 2017, zwycięzca okręgu łódzkiego podczas Festiwalu Emergenza (6. miejsce w Polsce), zwycięzca VII Ostrów MazRock Festival, zwycięzca PKR w Legnicy, finalista Rock@Alps Festival, finalista PoliRock 2017, finalista ProRock 2017, finalista Żubrowisko 2017, finalista PKS Gliwice 2017, finalista Rockowanie w ŁDK 2017.

Skąd wzięło się Vermis? Jak wygląda historia zespołu i muzyczna historia każdego z Was, bo zdaje się że macie jako muzycy bogate doświadczenie?

Sama nazwa zespołu VERMIS po łacinie oznacza “robaka”, a została zaczerpnięta z terminu anatomicznego robak móżdżku – vermis cerebelli. Naszą muzyką oraz tym co robimy na scenie staramy się “wejść w głowę” słuchaczowi, nie pozwalamy mu przejść obojętnie koło naszej twórczości. Chcemy zaszczepić ludziom właśnie takiego robaka, pozostać w głowie i na długi czas nie dać o sobie zapomnieć:)

Materiały promocyjne partnera

Zespół w obecnym składzie ukształtował się w listopadzie 2015r. Wcześniej graliśmy w wielu kapelach i sporo koncertowaliśmy, ale dopiero w “vermisach” wszystko klika ze sobą jak należy. Mamy tę samą muzę w głowie i jasny plan działania, wszystkie inne inicjatywy muzyczne poszły w odstawkę i skupiamy się w 100% na obecnym projekcie.

Obecnie pracujecie nad klipem, do jakiego utworu powstaje i jaki macie na niego pomysł?

Klip powstaje do utworu “False Gods”. Część materiału nagrywaliśmy na ‘pustyni’ – żwirowni, część “perfomance’ową” w studio. Jest to kawałek z egzotycznymi elementami, trochę w klimacie Bliskiego Wschodu i klip też będzie miał taki charakter. Będzie też kilka zaskakujących elementów o których nie powiemy, niech to będzie niespodzianka 🙂

Kiedy będziemy mogli ten klip finalnie zobaczyć?

Premierę planujemy na wrzesień.

Teledysk będzie promował Waszą najnowszą EP-kę „Divinities”. Gdzie można sprawdzić ten materiał?

Krążek można znaleźć na większości największych portali streamingowych: iTunes, Spotify, TIDAL, Deezer, Apple Music, Amazon.com, Google Play Music, Microsoft Groove… i kolejne w drodze. Oczywiście jest też możliwość nabycia fizycznej płyty poprzez kontakt z nami na facebooku.

Przeczytaj także:  De Mono w nowej odsłonie! (posłuchaj piosenki "Ty jesteś jutrem")

„Divinities” to debiut Vermis, jak zareklamujecie ten krążek? Kto na pewno powinien po niego sięgnąć?

Utwory, które znajdują się na płycie powstawały przez długi czas – w zasadzie przez cały pierwszy rok wspólnego grania. Z tego powodu są bardzo zróżnicowane, co uważamy za atut. Oprócz takich numerów jak właśnie “False Gods” czy “The Traveller” – agresywnych, rozbudowanych kompozycji z egzotycznymi elementami, które są tak jakby kwintesencją stylu muzycznego, jaki wypracowaliśmy, na krążku można znaleźć m.in. typowo thrash-groove’owy “Game of War” czy bardziej nu-metalowy “Am I Insane?”. Na pewno jest to muzyka nowoczesna, “wielogatunkowa” przez co w pewnym sensie progresywna. Jeżeli szukasz czegoś świeżego i masz otwarty umysł to ta płyta jest dla Ciebie.

POSŁUCHAJ SINGLA
VERMIS – AM I INSANE?


▸ Przeczytaj również: Fink Tree: „To, co aktualnie tworzymy jest zawsze odbiciem naszego serca”

Gdzie nagrywaliście EP-kę? Kto zajmował się jej produkcją i jak oceniacie efekt końcowy?

Całość produkcji – nagranie wraz z mixem i masteringiem zrealizowaliśmy w warszawskim HZ Studio. W związku z tym, że EP-ka została nagrana podczas dwóch sesji, są pewne różnice brzmieniowe pomiędzy poszczególnymi numerami, ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu końcowego, tym bardziej zważając na to, że jest to nasze “pierwsze wyjście z mroku” 🙂

Za Wami sporo koncertów promujących debiutancką EP-kę, wiemy też że na jesień planujecie kolejne. Możemy już poznać jakieś konkrety?

Trasa jest jeszcze w trakcie planowania i dogadywania szczegółów. Ponadto w wakacje też gramy kilka koncertów, głównie na festiwalach, m.in. Mocnych Brzmień w Świeciu, Cieszanów Rock Festiwal, koncert jako laureat Rockowiska w Zwierzyńcu, u boku Agnieszki Chylińskiej jako laureat Przeglądu w Wieruszowie, w Tomaszowie Mazowieckim, Radomiu… Jesienią, a następnie wiosną skupiamy się na większych miastach i koncertach klubowych, miejsca, które na pewno odwiedzimy to oczywiście nasza Łódź, Poznań, Kraków, Warszawa, Wrocław, Tychy, planujemy zagrać również w Gliwicach a w pod koniec wiosny wybrać się bliżej morza 🙂

VERMIS LIVE
ANTYFEST 2017

Jesteście bardzo utytułowanym zespołem, gratulujemy. Jak podchodzicie do tematu przeglądów i konkursów? To jest rodzaj etapu w aktywności zespołu? Co dają? Jak oceniacie te, w których mieliście okazję brać udział

Dziękujemy 🙂 Przeglądy i konkursy oprócz oczywistych korzyści m.in. finansowych, które płyną w związku z otrzymywanymi nagrodami, pozwalają zdobywać ogromne wręcz doświadczenie, które jest bezcenne. Dyscyplina i sprawność montażu przed graniem, odpowiednie podejście do próby dźwięku, nauka grania “na dziko”, bo na ustawienie odsłuchu nie zawsze jest czas ;)… To wszystko niesamowicie rozwija nasz zespół oraz nas jako muzyków. Poza tym mamy możliwość zaprezentowania się obok, można powiedzieć, już setek kapel z całej Polski – poznaliśmy mnóstwo fantastycznych ludzi, z którymi potem wspólnie organizujemy koncerty w różnych miejscach Polski… ale przede wszystkim przeglądy i festiwale to możliwość pokazania się publiczności w różnych zakątkach Polski, do której w inny sposób nie moglibyśmy dotrzeć. Jeśli impreza jest fajna i ludziom się podoba – to jest najważniejsze – jak uda się dostać jakąś nagrodę – jest super, ale nie to jest głównym i obowiązkowym punktem całego przedsięwzięcia 🙂

Przeczytaj także:  Kombi - wywiad z okazji 40-lecia zespołu!

„Make Heavy Metal Great Again”, to Wasze hasło… tylko, dlaczego? 😉

Oczywiste nawiązanie do hasła z kampanii wyborczej Donalda Trumpa w pewien sposób odzwierciedla grupę odbiorców, do jakiej chcemy trafić (po “przełożeniu” na świat muzyki) – ludzi, którzy mają dość bezwartościowej papki serwowanej przez media “głównego ścieku”, których denerwuje wszędzie promowane disco-polo, którzy chcą w końcu odetchnąć od tego medialnego syfu i wyładować swoją energię. Gdzieś ich emocje i frustracja muszą znaleźć ujście. Startujemy z pozycji takiej jak D. Trump – skazani na porażkę 🙂 – ale chcemy pokazać, że robiąc muzykę, która nigdy nie będzie promowana przez mainstreamowe radia i telewizje można osiągnąć sukces.

Mimo, że raczej na pewno naszej muzyki do heavy metalu zakwalifikować nie można, to używamy właśnie takiego hasła z tego powodu, że kiedyś to właśnie heavy metal pełnił taka funkcję “rozładowywacza” złych emocji. Poza tym wszyscy zaczynaliśmy naszą muzyczną przygodę wzorując się na wielkich postaciach właśnie takiej muzyki i używanie tego terminu traktujemy jako hołd dla naszych pierwszych idoli, którzy właśnie heavy metal grali.

Jak wyglądają Wasze plany na drugą połowę bieżącego roku? Myślicie o dużej płycie?

Głównie koncerty, w listopadzie nagrywany kolejną EPkę, której premierę planujemy na czerwiec 2018r. Z LP czekamy do kontraktu płytowego, który też chcielibyśmy zawrzeć na korzystnych dla nas warunkach, co jednak do tej pory nie było możliwe.

Dziękujemy za rozmowę i ostatnie słowo należy do Vermis!

Również bardzo dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich czytelników Muzotaktu:) do zobaczenia gdzieś w świecie. MAKE HEAVY METAL GREAT AGAIN! \m/

POSŁUCHAJ SINGLA
VERMIS – BEYOND THE MASK OF OFFENSE

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA