„Mydlane bańki” To utwór o tych i dla tych, dla których tkanka miasta jest ciągłą inspiracją – tak o drugim singlu Neonów mówi wokalista zespołu Dawid Zając.
Jest to jednocześnie chyba najbardziej wyrazisty numer na płycie „Uniform”, która swoją premierę miała 31 lipca br. „Wyżej, bez asekuracji na szczyt” – to cytat z „Uniformu”, tytułowej piosenki z nowego albumu Neonów, oraz – jak można przypuszczać – plan działań grupy na najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Chociaż szlak wiedzie pod górę, z takim albumem jak „Uniform” to nie będzie trudny marsz.
Niewiele jest w Polsce zespołów, które równie naturalnie czują się w Jarocinie – wygrali konkurs w 2010 roku – na festiwalu w Opolu i na Open’erze.
Niewiele takich, które potrafią się odnaleźć zarówno w scenicznym towarzystwie Brodki, jak i happysad. Garściami czerpią z tradycji rockowej, ze szczególnym wskazaniem na scenę brytyjską, ale ich refreny mają łatwo wpadającą w oko i ucho urodę popowych błyskotek.
Zwracają uwagę wyraziste partie gitary, frapuje zaangażowanie – ale i brawurowe falsety – wokalisty, lecz Neony bronią się przede wszystkim repertuarem. Prostymi piosenkami w nieoczywistych aranżacjach.
Zarażają radością życia podszytą wielkomiejską neurozą, oszałamiają muzyczną euforią, którą przełamuje refleksja błyskotliwych tekstów.
ZOBACZ TELEDYSK
NEONY – MYDLANE BAŃKI