Ostatni album Anathemy, “The Optimist”, został uznany za album roku podczas Progressive Music Awards. Warto dodać, że w Polsce płyta dotarła do wysokiego, siódmego miejsca notowania OLiS.
Kiedy wiele zespołów z takim stażem jedynie odcina kupony od minionej sławy, desperacko stara się utrzymać na powierzchni, powstała w 1990 roku w Liverpoolu kapela przeżywa swoje najwspanialsze chwile i jest w formie tak dobrej, jak nigdy wcześniej.
W Polsce Anathema cieszy się ogromną estymą fanów, którzy licznie pojawiają się na wszystkich koncertach Anglików. Od lat nie ma trasy Brytyjczyków, która nie zahaczyłaby o Polskę. Zaczynali od doom metalu pożenionego z death metalem, ale w drugiej połowie lat 90. XX wieku odbyli podróż do łagodniejszej krainy dźwięków, którą eksplorują do tej pory.
Bliżej dziś Anathemie do Pink Floyd i solowego Davida Gilmoura oraz Katatonii niż wczesnego Paradise Lost. Ich obecna muzyka to mnóstwo emocji, piękne pejzaże malowane długimi dźwiękami, klimaty niczym z filmów oraz przejmujące historie w tekstach. Oraz to, za co fani Anathemę uwielbiają, całkowita szczerość i pasja, bijące z każdego wydawnictwa. Bracia Cavanagh dbają też o to, aby być blisko fanów, czuć ich wsparcie, bo dzięki nim mogli zajść tak daleko, jak zaszli w minionych kilku latach.
Bilety: 185 zł – przedsprzedaż, 200 zł – w dniu koncertu. Wejściówki dostępne będą w sklepie KnockOutProductions https://sklep.knockoutprod.net (druki kolekcjonerskie) od 14 grudnia 2017 roku.
▸ Przeczytaj również: Michał Szpak, Margaret i Sound’n’Grace: Wieczór kolęd w TVN! Kiedy?