Od dawna wiadomo, że Justyna Steczkowska nie ma dobrych relacji z paparazzi. Często w wywiadach wokalistka podkreśla, że będzie chroniła swojego życia prywatnego, co trzeba przyznać nie zawsze jej wychodzi idealnie.
Wystarczy przejrzeć jej media społecznościowe, aby zobaczyć jak często sama publikuje roznegliżowane zdjęcia.
Kilka dni temu artystka doświadczyła bardzo nieprzyjemnej sytuacji z udziałem paparazzi. Fotoreporterzy chcieli zrobić zdjęcia artystce po koncercie, który grała akurat w Zakopanem.
Diwa bardzo się zdenerwowała, całą sytuację nagrywała telefonem, a następnie zadzwoniła na policję.
W czasie całego zajścia piosenkarce towarzyszyli znajomi, którzy bawili się również podczas jej występu. Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, Justyna Steczkowska wytłumaczyła im całą sytuację, a także pokazała nagrania wideo ze swojego telefonu.
Dodajmy, że całość miała miejsce tuż po koncercie Justyny, a nie w sytuacji stricte prywatnej. Czy zatem interwencja policji była konieczna?
▸ Przeczytaj również: Sławomir największą gwiazdą Sylwestra 2017 – Miłość w Zakopanem
Justyna Steczkowska to polska wokalistka, a także kompozytorka, autorka tekstów i skrzypaczka. Współpracowała z takimi artystami jak Katarzyna Nosowska, Bogusław Mec czy Tomaszem Stańko.
Dyskografię artystki zamyka album “I na co mi to było?” z Bobanem Markoviciem wydany w 2015 roku.
[buybox-widget category=”music” name=”I Na Co Mi To Było” info=”Justyna Steczkowska”]