Malarska animacja przedstawia historię wybitnego holenderskiego malarza, Vincenta van Gogha. O statuetkę Oscara obraz rywalizować będzie z produkcjami “Coco” (Złoty Glob), “Fernando”, “Dzieciak rządzi” i “The Breadwinner”.
Zwycięzców poznamy 4 marca.
W Vincenta van Gogha wcielił się Robert Gulaczyk (“Prosta historia o morderstwie”). Swoich twarzy i głosów animowanym bohaterom opowieści użyczyli ponadto znany z “Jupiter: Intronizacji” i “Romea i Julii” Douglas Booth (jako główny narrator opowieści – Armand Roulin), Chris O’Dowd, Eleanor Tomlinson i Saoirse Ronan. W Vincenta van Gogha wcielił się Robert Gulaczyk (“Prosta historia o morderstwie”). Muzykę skomponował Clint Mansell (“Czarny łabędź”, “Requiem dla snu”).
– Ten projekt to dzieło miłości. Praca nad nim zajęła mi pełne 7 lat, podczas których sił dodawała mi miłość do jego malarstwa, jego listy i szacunek, jaki mam dla jego woli walki – wspominała realizację i wybór tytułu “Twój Vincent” współscenarzystka i współpreżyserka, Dorota Kobiela.
– Zresztą nie tylko ja musiałam kochać van Gogha. Nasi malarze stworzyli 65 000 klatek namalowanych w technice olejowej. Każda sekunda filmu to nawet 10 dni pracy, każda klatka to niezliczone pociągnięcia pędzla. Takie zadanie wymaga ogromnego poświęcenia oraz szacunku dla jego twórczości. Po trzecie, tytuł jest odniesieniem do typowego zakończenia listów, które pisał do brata. Kończył je słowami: “Twój kochający Vincent”. Po czwarte, choć być może najważniejsze, zdecydowaliśmy się podjąć ryzyko i stworzyć pierwszy ręcznie malowany, pełnometrażowy film animowany, ponieważ ludzie na całym świecie naprawdę kochają Vincenta.
Mam nadzieję, że film będzie dla widzów inspiracją, że zechcą dowiedzieć się o nim więcej, sięgną po jego listy, zobaczą jego obrazy na żywo. Cieszę się, że na swój sposób mam możliwość przedstawienia Vincenta większej rzeszy odbiorców. On na to zasługuje. Chcę, żeby każdy uważał go za “swojego”.
▸ Przeczytaj również: Selena Gomez wyprzedzi swoje czasy! Gwiazda przekroczy granice?