Po informacji o ostatnim tournée, za pośrednictwem Instagramu Slayer ogłosił, że po 37 latach na scenie kończy działalność.
– Jeszcze jedna trasa dookoła świata, by podziękować fanom za wsparcie, które okazali nam przez te wszystkie lata – czytamy w komunikacie.
W oświadczeniu zespół wymienił swe liczne osiągnięcia – 12 płyt, mnóstwo nagrań koncertowych i kompilacji, nagrania wideo, dwa boksy, ponad 3 tysiące koncertów w rozmaitych zakątkach świata, niezlicznone nagrody – w tym 5 nominacji Grammy i 2 statuetki Grammy, złote płyty i inne wyróżneinia oraz wystawa w Smithsonian Institute.
Na razie Slayer zapowiedział występy w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, które zaplanowano na maj i czerwie. Kapeli towarzyszyć będą Lamb of God, Anthrax, Behemoth i Testament.
Ostatni album Slayera, “Repentless”, miał premierę 11 września 2015 roku. To pierwsza płyta nagrana bez Jeffa Hannemana, który zmarł w 2013 roku. W lipcu 2016 roku, podczas koncertu na festiwalu w Jarocinie, zespół odebrał za ten album złotą płytę.
▸ Przeczytaj również: Ed Sheeran wybierze rodzinę zamiast muzyki?