– Lil Peep wniósł do świata muzyki ekscytację, której nie widziałem u nikogo innego – mówił wcześniej Marshmello.
– Zaczęło się od wspólnego pomysłu, niestety nie udało nam się tego wspólnie dokończyć. Żałuję, że nie może tego usłyszeć. To nagranie dedykuję rodzinie Peepa, jego mamie, przyjaciołom i fanom. Gus będzie żył wiecznie w swojej muzyce.
Teraz do sieci trafił teledysk, który nakręcił Nick Koenig (zwany też Hot Sugar). Reżyser wcześniej współpracował z Lil Peepem przy jego klipie do “Awful Things”. – Nie zdążyliśmy się pożegnać z Peepem, ale pozostawił nam coś po sobie (swoją twórczość i wspomnienia) i to już zawsze będzie nasze – mówi twórca.
– Myślę, że ten teledysk jest dokładnie taki, jakby sobie tego życzył Gus – podsumowuje Marshmello. Z efektem można zapoznać się poniżej.
Gwiazdor emo-rapu zmarł niespodziewanie 15 listopada 2017 roku. Miał 21 lat. Przyczyną śmierci artysty było przedawkowanie fentanylu i xanaxu.
Wkrótce Lil Peep rzucił szkołę i dopiero później dokończył edukację poprzez kursy online. Po przeprowadzce do Los Angeles był członkiem kilku hiphopowych kolektywów, w tym Schemaposse i Gothboiclique. Jego debiutancki projekt “LiL PEEP PART ONE” ukazał się w 2015 roku. Wkrótce zaczął wypuszczać rozmaite mikstejpy. W 2016 i 2017 ukazały się klipy “White Wine” oraz “Girls”, które wygenerowały miliony odsłon.
W sierpniu 2017 roku premierę miał debiutancki album Lil Peepa, “Come Over When You’re Sober (Part One)”. We wrześniu 2017 można go było zobaczyć na koncercie w warszawskiej Proximie.
▸ Przeczytaj także: Amerykanie pokochali “Nowe oblicze Greya”
▸ Przeczytaj także: Camila Cabello całowała się na plaży. Nie uwierzycie z kim! (ZDJĘCIA)