Kiedy Barry Stock, Brad Walst, jego brat Matt oraz Neil Sanderson, czyli formacja Three Doors Down, zjawili się w Polsce latem 2017 roku, na ich koncert zabrakło biletów w niemałej przecież warszawskiej Stodole. Wtedy promowali znakomity materiał “Human” z 2015 roku, na którym Matt zadebiutował w roli głównego wokalisty.
Kolejna wizyta Kanadyjczyków w naszym kraju związana będzie z promocją znakomitego, wydanego w marcu 2018 roku albumu “Outsider”, w którego produkcję zamieszany był legendarny Howard Benson (m.in. Motörhead, Body Count, Skillet, My Chemical Romance).
Z pierwszego składu do dziś w kapeli są jeszcze Brad i Neil. Debiutancki imienny album zespołu pojawił się już w XXI wieku, w 2003 roku. Odniósł wielki sukces, pokrywając się podwójną platyną w USA i pojedynczą w ojczyźnie muzyków. Z debiutu pochodzi jeden z evergreenów Three Days Grace, “I Hate Everything About You”. Kolejne dwa studyjne wydawnictwa Kanadyjczyków, “One-X” I “Life Starts Now” (trzecie miejsce na “Billboardzie”), także radziły sobie świetnie, zyskując platynowe lub multiplatynowe statusy. Przyniosły też kolejne przebojowe single jak “Animal I Have Become”, “Pain”, “Break”, “The Good Life”, “Never Too Late”. Album “Outsider” promowała na singlu piosenka “Mountain”.
Choć pozostają w cieniu swoich słynnych rodaków z Nickelback, Three Days Grace są czołową w Ameryce Północnej formacją, grającą soczystego rocka z pięknymi melodiami, mającą tylko w USA ponad 6 mln sprzedanych albumów. Aż 13 ich singli znalazło się na szczycie Billboard Mainstream Rock Songs. Podobnym osiągnięciem w tym notowaniu mogą pochwalić się tylko legendarni Van Halen.
Bilety na koncerty dostępne od 09 maja sklep.knockoutprod.net.
▸ Przeczytaj także: Mike Shinoda próbuje nie śpiewać o Chesterze (posłuchaj About You)