Jeden z największych rockowych gitarzystów w historii, Slash, ogłosił właśnie premierę nowego albumu “Living The Dream”, który ukaże się już 21 września 2018.
Płyta będzie sygnowana nazwą Slash Ft. Myles Kennedy & The Conspirators i ukaże się cztery lata po “World On Fire” z 2014 roku, którą gitarzysta promował także na kilku koncertach w Polsce.
Slashowi w nagraniu nowego albumu towarzyszył wokalista Myles Kennedy oraz konspiratorzy, czyli: Brent Fitz (perkusja), Todd Kerns (gitara basowa, śpiew) i Frank Sidoris (gitara, śpiew). Produkcję całości Slash powierzył sprawdzonemu przy okazji “World On Fire” fachowcowi, Michaelowi “Elvisowi” Baskette (m.in. Alter Bridge, Iggy Pop, Incubus). Trwają końcowe szlify albumu, ale już wiadomo, że znajdzie się na nim 12 utworów.
Przypomnijmy, że poprzednie dokonania Slasha i Konspiratorów, “Slash”, “Apocalyptic Love” i wspomniana płyta “World On Fire”, znalazły się w Top 10 Billboardu. Oprócz tego wirtuoz gitary ma na koncie dwa materiały pod szyldem Slash’s Snakepit: “It’s Five O’Clock Somewhere” (1995) i “Ain’t Life Grand” (2000).
Dorobek artysty uzupełniają również dwie świetne płyty z grupą Velvet Revolver – “Contraband” (2004) i “Libertad” (2007) oraz wiele gościnnych udziałów w nagraniach innych wykonawców, chociażby Michaela Jacksona, Lenny’ego Kravitza, Alice Coopera, Spinal Tap, Beth Hart.
Jako muzyk Guns N’ Roses Slash jest laureatem Grammy i został wprowadzony do Rock And Roll Hall Of Fame. Prywatnie jest maniakiem horrorów i ich producentem oraz wielbicielem gadów.
▸ Przeczytaj także: Taylor Swift dostała bukiet róż od wyjątkowych fanów (ZDJĘCIE)