Ania Ruśniarczyk to dwudziestotrzyletnia wokalistka z Lublina, dotąd znana z uroczych interpretacji cudzych hitów garstce wiernych fanów, została dostrzeżona przez dużą wytwórnię. Efektem – kontrakt fonograficzny i szansa na dotarcie do szerszego grona odbiorców.
Wszechstronnie utalentowana Ania pierwsze doświadczenia sceniczne zbierała jeszcze, jako nastoletnia uczennica, występując ze szkolnymi zespołami tańca i biorąc udział w młodzieżowych przeglądach dla początkujących wokalistek. Obie te pasje rozwija do dzisiaj, choć aktualnie koncentruje się na śpiewaniu. Dzięki współpracy z majorsem pracuje nad własnym materiałem w kooperacji ze śmietanką krajowych producentów i realizatorów.
Jej debiutancki singiel nosi tytuł “Ja tonę” i został przygotowany ze wsparciem ekipy producenckiej Mavooi Bechoco. To lekka, przyjemna dla ucha, wybitnie wakacyjna piosenka o miłosnym zauroczeniu – idealny soundtrack do letnich romansów w słonecznej, plażowej scenerii.
„Inspiracją była para młodych ludzi stojąca na stacji kolejowej. Czekałam na pociąg, który się spóźniał. To był listopad, zimno, ja w dwóch szalikach, a między tym dwojgiem było zauroczenie, pełnia lata, energia, ale i jakaś niepewność w dziewczynie, która ‘tonęła w spojrzeniu’. Od tego się zaczęło, reszta powstała w mojej głowie.” – tak o genezie powstania utworu opowiada Ania Ruśniarczyk.
Wraz z singlem, debiutująca wokalistka wypuszcza teledysk. To utrzymany w neonowym klimacie przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wizualny kąsek, do którego chce się wracać! W roli głównej śliczna Ania Ruśniarczyk, której partneruje intrygujący model, Arek Maliniewicz.
▸ Przeczytaj także: Michał Szpak bardzo seksownie i zmysłowo! (WIDEO)