Teledyski

Deafheaven z udziałem Chelsea Wolfe (zobacz klip “Night People”)

Deafheaven został utworzony w 2010 roku przez wokalistę George’a Clarke’a i gitarzystę Kerry’ego McCoy’a.

W 2011 roku Deafheaven wydali swój debiutancki album ‘Roads To Judah’, który promowali podczas pokręconych, wściekłych koncertów. Być może dziś to nie jest oczywiste, ale Deafheaven zawsze mieli dryg do smutku i romantyzmu.

Stało się to jasne wraz z wydaniem w 2013 roku płyty ‘Sunbather’. Majestatyczny ‘Dream House’ z produkowanego przez Jacka Shirley’a przełomowego albumu, skupiał się na dorastaniu w ubóstwie i chęci czegoś więcej. Album, który zjednał grupie większe grono słuchaczy, był brzmieniem dwójki przyjaciół, którzy znaleźli odpowiedniego współpracownika (w osobie perkusisty Daniela Tracy’ego) i wykorzystali swój potencjał, tworząc muzykę, która w jakiś sposób ucieleśniała przejściową magię plam słonecznych dryfujących po drewnianej podłodze. Ozdobiony wspaniałą różową okładką autorstwa Nicka Steinhardta z Touché Amoré, ‘Sunbather’ po raz pierwszy pokazał Deafheaven, który wiedział, jak kontrolować wszystkie aspekty swojego projektu. Po nagraniu płyty zaprosili do współpracy gitarzystę Shiva Mehrę i basistę Stephena Clarka, dzięki którym każdy kolejny, coraz większy koncert wydawał się religijnym przeżyciem.

Rok później, w 2014 roku, zespół wydał album ‘From the Kettle Onto the Coil’, po którym przyszedł czas na trzeci i pierwszy nagrany dla ANTI- ‘New Bermuda’ z 2015 roku. Ponownie produkowany przez Jacka Shirley’a i nagrany w poszerzonym o Mehrę i Clarka składzie, kolejny raz przyniósł szatę graficzną przygotowaną przez Nicka Steinhardta. Tym razem jednak zamiast różu, zespół użył mrocznego olejnego obrazu Allison Shulnik, który idealnie pasował do dalszej rekonstrukcji metalu.

‘New Bermuda’ był cięższy, mocniejszy i bardziej osadzony niż ‘Sunbather’. McCoy jako inspiracje wymienial deathmetalowe zespoły w rodzaju: Dissection, Morbid Angel i Behemotha, a także Metallikę z czasów Cliffa Burtona. Hołd dla jego gry można usłyszeć w piosence ‘There Is A Light That Never Goes Out’.  ‘New Bermuda’ to kinetyczna, oczyszczająca kolekcja, łącząca piękno i depresję, światło i samobójstwo. Dla wielu było to najpełniejsze dzieło zespołu.

Nowy, czwarty album Deafheaven, ‘Ordinary Corrupt Human Love’, to kolejne objawienie.

Pracowali ze starymi znajomymi. Wyprodukowana płyta przez Shirley’a i z szatą graficzną Steharda, swój tytuł zawdzięcza powieści Grahama Greene’a ‘The End of the Affair’, odnoszącej się do momentu, w którym ktoś szuka miłości z całą jej niedoskonałością i prostym pięknie. To uczucie odbywa się w mglistym, tęsknym romantyzmie płyty z tytułami piosenek i słowami równie bogatymi jak dźwięki wokół nich. To uczucie ukochanej osoby dorastającej daleko, pocieszającej się pustym seksem z nieznajomymi i łzami w miejscu odległym od domu.

Sięgając po bardziej literackie wskazówki, tekst do ‘Honeycomb’ przynosi odniesienia do twórczości znanego argentyńskiego pisarza Julio Cortazara, autora Gry w klasy, podczas gdy inny utwór, ‘Canary Yellow’, zawiera wers: „I have wondered about the language of flowers (Zastanawiam się nad językiem kwiatów).

» Wybrane dla Ciebie

▸ Przeczytaj również: Selena Gomez wyprzedzi swoje czasy! Gwiazda przekroczy granice?

Na ‘Ordinary Corrupt Human Love’ jest mnóstwo wielowarstwowych psychodelicznych partii wokalnych, klasycznych rockowych riffów i jazzującej perkusji, które przypominają Slowdive. We wszechświecie Deafheaven wszystko to jednak ma sens. Fortepian, który zawsze pełnił ważną rolę w brzmieniu zespołu, tutaj wysuwa się na pierwszy plan. Napędza ‘You Without End’, który zaczyna się od słów Nadi Kury, czytającej fragmenty opowiadania autora pochodzącego z Oakland – Toma McElravey’a – przedstawiającego poezję małych, podstawowych momentów: zapalasz jointa, patrzysz na mural, upalasz się i spoglądasz na niespodziewane stado gęsi lecące nad głową. Ponadto, do mrocznego fortepianowego utworu ‘Night People’, swój głos dodali Chelsea Wolfe i jej stały współpracownik Ben Chisolm, którzy mają tutaj także wkład produkcyjny.

Mimo tych wszystkich elementów, muzyka Deafheaven nie traci nic ze swojego charakteru.

Porażka inspiruje wiele naszych najlepszych dzieł. Przeżyjesz coś strasznego, wypłyniesz na drugą stronę, podejdziesz do światła i powrócisz do życia. Jeśli jesteś artystą, ta nowa wiedza o sobie może prowadzić do stworzenia czegoś uniwersalnego i ponadczasowego. Czegoś, co może żyć dłużej niż ty. Deafheaven udało się przejść tę drogę w przeszłości, dzięki czemu płytę ‘Ordinary Corrupt Human Love’ charakteryzuje poczucie doświadczenia. Tak, każdy zadaje sobie ból, każdy jest przyczyną własnych implozji, ale każdy też ma zdolność pokonywania i kochania ponownie.

Deafheaven znaleźli sposób na uzewnętrznienie tego wszystkiego, tworząc najbardziej kompletny album do tej pory, przekształcając go w balsam i oczyszczający egzorcyzm.

Tracklista:

1. You Without End
2. Honeycomb
3. Canary Yellow
4. Near
5. Glint
6. Night People
7. Worthless Animal

Nie chcesz przegapić żadnej plotki czy premiery teledysku, żadnej informacji ze świata gwiazd muzyki? Dołącz do nas na Facebooku Instagramie

Autor
Redakcja MUZOTAKT.pl
Dowiedz się więcej na temat: Deafheaven