Na drugi singiel z wyczekiwanego albumu, który ukaże się już 15 lutego, Ania Karwan wybrała „Czarny Świt”.
To poruszająca ballada i jak sama mówi, najtrudniejszy utwór, jaki przyszło jej zaśpiewać.
“Czasem wiara i walka okazują się niewystarczające, by coś czego pragniesz trwało. Wtedy bardzo ciężko jest pogodzić się ze stratą i uniknąć obwiniania siebie. Nagrywając „Czarny Świt” targały mną bardzo silne emocje. Trudno było przez nie przebrnąć bez poruszenia najczulszych strun. Rozstanie z człowiekiem, którego kochasz nigdy nie jest łatwe. Nagranie tej piosenki to była prawdziwa walka, którą toczyłam przede wszystkim z samą sobą” – mówi wokalistka.
▸ Przeczytaj również: Miley Cyrus znów szokuje! Jej nowy tatuaż jest…
Nawiązała współpracę z 2trackrecords – młodą wytwórnią, założoną przez producenta Bogdana Kondrackiego (członka kultowej formacji Kobong oraz producenta płyt m.in.: Dawida Podsiadło, Ani Dąbrowskiej i Brodki) oraz Sławka Mroczka – właściciela Custom34 Studio.
Na płycie fani usłyszą kilkanaście bardzo osobistych i szczerych, muzycznych opowieści.
Następnie artystka ruszy w trasę koncertową, podczas której nie zabraknie też utworów, które na stałe wpisały się w repertuar Ani sprzed debiutu, m.in. brawurowego „Purple Rain”, którego wykonaniem wokalistka zasłynęła w VII edycji „The Voice of Poland”.
▸ Przeczytaj również: „Najlepsze R&B, jakie powstało w Londynie w ostatnim…
Nie chcesz przegapić żadnej plotki gwiazd czy wiadomości ze świata show biznesu? Dołącz do nas na Facebooku i Instagramie