fot. Instagram.com
Shannen Doherty (47 l.) nie może pogodzić się, że jej wieloletni przyjaciel z Beverly Hills 90210, Luke Perry odszedł w wieku 52 lat. Po tragicznej śmierci Luke’a 4 marca 2019 roku, aktorka nie kryje swojego załamania. Z tego powodu wydała bardzo wzruszające, smutne i osobiste oświadczenie.
▸ Przeczytaj również: Rihanna w piekielnie seksownej sesji bielizny Savage x Fenty…
Podobnie jak wielu fanów i gwiazd, Shannen Doherty, opłakuje śmierć aktora Luke’a Perry’ego. Serialowa Brenda Walsh opublikowała serdeczne oświadczenie kilka godzin tuż po śmierci Dylana McKey’a z BH90210.
“Jestem w szoku. Mam złamane serce. Serce mi pęka, że straciłam przyjaciela. Mam tak wiele wspomnień z Luke’em, które sprawiają, że się uśmiecham i które są na zawsze zapisane w moim sercu i umyśle” – czytamy w pierwszej części oświadczenia gwiazdy.
“Luke był inteligentnym, cichym, pokornym i skromnym człowiekiem o złotym sercu i niekończącej się uczciwej dobroci i miłości. Luke wspierał mnie w mojej walce z rakiem i wyszliśmy z tego razem, choć starsi i mądrzejsi, ale ta więź pozostała. Jest taki szczególny rodzaj miłości, którą jedna osoba ma do drugiej, kiedy przeżywasz podróż 90210 i oczywiście w życiu ogólnie. Luke i ja pracowaliśmy nad pomysłami na nasze show. Chcieliśmy znów pracować razem i stworzyć coś specjalnego i znaczącego dla naszych fanów na tym etapie naszego życia” – kontynuuje Shannen Doherty.
“Będę za nim tęsknić każdego dnia. Każdej minuty. Każdej sekundy. Luke kochał swoją rodzinę. Uwielbiał swoje dzieci i był z nich dumny. Często pokazywał mi filmy wideo z nimi. Były całym jego sercem i największym dla niego osiągnięciem. Kilka tygodni temu, w lutym, Luke i ja spotkaliśmy się na lunch. On wybrał restaurację kierując się tym, która pozwoli mu wejść ze swoim psem. Wszedł tam do środka, uśmiechając się, ze swoim psem Penny i jego łóżkiem, był szczęśliwy jak tylko mógł być. Nigdy nie zapomnę – i będę tęsknić – jak Luke patrzy na mnie z tym uśmiechem i powiada… Shan” – napisała aktorka.
Dosłownie dzień przed śmiercią aktora, Shannen w rozmowie z Entertainment Tonight wypowiedziała się na temat miłości do byłej gwiazdy filmowej. “Nie mogę o tym tutaj mówić, bo dosłownie zacznę płakać”, powiedziała 3 marca. “Ale kocham go i on wie, że go kocham, i mamy kontakt… To jest Luke, i on jest moim Dylanem” – powiedziała, odnosząc się do słynnej postaci z Beverly Hills 90210. Shannen starała się pozytywnie myśleć, dodając: “On będzie – wszyscy zachowują pozytywne, wspaniałe myśli i to wszystko, co powiem”.
▸ Przeczytaj również: Artyści przeciw nienawiści ONLINE: Zobacz wyjątkowy koncert z łódzkiej Atlas Areny (WIDEO)
Luke Perry znany głównie z kultowego serialu Beverly Hills 90210 jak informowaliśmy kilka dni temu trafił do szpitala po rozległym wylewie. W ubiegłym tygodniu, tj. 27 lutego br. o godzinie 9:40 gwiazdor w swoim domu w Sherman Oaks, w Los Angeles doznał dość poważnego udaru mózgu. Natychmiast został przetransportowany do pobliskiego szpitala św. Józefa w Burmank, w Kalifornii. Luke Perry był w krytycznym i niestabilnym stanie. Lekarze musieli wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej.
Niestety 52-letni Coy Luther Perry IIIprzegrał walkę o życie w poniedziałek rano, tj. 4 marca 2019 roku. Do końca u jego boku czuwali syn Jack Perry (22 l.), córka Sophie Perry (18 l.), narzeczona Wendy Madison Bauer oraz była żona Rachel Sharp (50 l.), matka Ann Bennett, ojczym Steve Bennett, brat Tom Perry i siostra Amy Coder.
