Sławomir Zapała powraca z nowym singlem zatytułowanym “Weekendowy Korsarz”. Do piosenki powstał również teledysk, który możecie zobaczyć poniżej na MUZOTAKT.pl! Czy piosenka powtórzy sukces wielkiego przeboju disco polo pt. „Miłość w Zakopanem”? Internauci nie są zadowoleni z nowego kawałka artysty.
Sławomir (36 l.) opublikował nowe nagranie disco polo z okazji swoich urodzin, które obchodził 19 marca 2019 roku. “Cześć tu Sławomir. Z okazji moich urodzin dla WAS” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Teledysk do singla zatytułowanego “Weekendowy Korsarz” powstał we współpracy z marką Polonaise, której gwiazdor jest ambasadorem. Akcja klipu dzieje się w Bounce Club w Boguszewicach.
Ciekawostką jest fakt, że za montaż, scenariusz i pomysł teledysku odpowiedzialna jest żona piosenkarza, Kaira.
Sławomir nowa piosenka disco polo nie przypadła do gustu fanom!
Niestety nowy kawałek zbiera nieprzychylne opinie od fanów i krytyków. Artyście zarzuca się, że piosenka nie jest w stylu Sławomira. W klipie jest zbyt dużo reklamy i lokowania produktu…
“Jakoś nie w stylu Sławomira…”, “Brzmienie jak z lat 70. Sławomir na propsie”,
“To już nie ten sam Sławomir.. ten kawałek debiutuje jako najgorszy z jego utworów”, “Miłość w Zakopanem nic nie przebije” – czytamy w komentarzach pod teledyskiem.
Sławomir nowa piosenka – Zobacz teledysk “Weekendowy korsarz”:
Tekst piosenki „WEEKENDOWY KORSARZ” (słowa i muzyka: Sławomir)
Młodość nie trwa wiecznie, masz ją w życiu tylko raz. Warto wiedzieć, kiedy – poloneza zacząć czas. Weekendowy korsarz, moja strona gorsza wie, Kiedy jak tsunami nocą ulicami, Moje miasto niesie mnie.
Ostre uderzenie Światła i muzyki, – blask Wszyscy się tu śpieszą Wszyscy, a my mamy czas Nagle wchodzi ona, taka wystrojona ej Idę na nią śmiało, z mocą moją całą I do ucha szepcze jej.
Ty jesteś Monalisa Fejsa Moja najpiękniejsza Dama, jakiej nie znał świat Ty jesteś Afrodytą w mini Księżną i bogini Takiej jestem właśnie wart OOO Zjawiasz się i znikasz, Tak jak American Dream Spinę odpuść sobie, zaraz coś z tym zrobię Tak nam rano będzie wstyd.
Ty się nie uśmiechasz, ty mi w serce wbijasz klin Kocham się już w tobie, tak jak Michael w Billy Jean Twoja mama nie wie a ja blisko ciebie chcę Choć to grozi plajtą, kupię Ci modżajto Lubisz czystą, to już wiem.
Bo jesteś Monalisa Fejsa Moja najpiękniejsza Dama, jakiej nie znał świat Ty jesteś Afrodytą w mini Księżną i bogini Takiej jestem dzisiaj wart OOO Zjawiasz się i znikasz Tak jak American Dream Spinę odpuść sobie, zaraz coś z tym zrobię Tak nam rano będzie wstyd.
