fot. instagram.com/madonna
Eurowizja 2019: Madonna miała być główną atrakcją, jak zapowiadano od kilku tygodni. Niestety wyczekiwany występ królowej muzyki pop podczas Konkursu Piosenki Eurowizji w Izraelu spotkał się z falą krytyki. Jej show nie zachwyciło publiczności ani widzów przed telewizorami. Gwiazda zaprezentowała mieszankę nowego materiału z popularnym klasykiem – nie zabrakło również akcentów politycznych.
▸ Przeczytaj również: Maryla Rodowicz i Dawid Kwiatkowski śpiewają „Shallow”. Internauci w SZOKU!
Artystka pojawiła się na scenie w futurystycznej i nieco surrealistycznej stylizacji, która przyciągnęła uwagę. Pomimo politycznego sprzeciwu wobec tegorocznego kraju, w jakim miał miejsce Konkurs Piosenki Eurowizji, Madonna miała swoje własne przesłanie. Artystka rozpoczęła show legendarnym, popularnym hitem z 1989 roku pt. “Like A Prayer”. Ozdobiona płaszczem w stylu gotyckim i czarną opaską na oku wystąpiła w towarzystwie około 30-osobowego chóru. Następnie w seksownym kostiumie przeniosła nas do świata “Madame X”, prezentując swój nowy singiel pt. “Future”. Na scenie obok Madonny pojawił się raper Quavo.
Cały występ gwiazdy okazał się jednak nudny, w którym zabrakło spektakularnego akcentu, a do tego sama Madonna miała fatalny wokal na żywo. Gdy set się skończył, dwoje tancerzy, którzy objęli się i szli pod rękę, miało na plecach flagi Izraela i Palestyny. Tym gestem piosenkarka chciała nawiązać do trwającego konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
„Wszyscy jesteście zwycięzcami” – powiedziała wcześniej ze sceny Madonna. „Nigdy nie lekceważmy potęgi muzyki, aby połączyć ludzi” – dodała schodząc ze sceny.
▸ Przeczytaj również: Rihanna kusi w bieliźnie! Zobacz PIKANTNE zdjęcia
Występ supergwiazdy od początku był tematem wielu kontrowersji i zamieszaniem, a niektórzy aktywiści nawoływali Madonnę do bojkotu Eurowizji ze względu na kraj goszczący – zwłaszcza po wybuchu zamieszek w strefie Gazy między bojownikami a siłami izraelskimi. Cztery osoby w Izraelu i ponad 20 osób w Strefie Gazy zginęło w ciągu dwóch dni walk, zanim mediatorzy zdołali przywrócić zawieszenie broni, nawet gdy trwały próby do konkursu Eurowizji.
W oświadczeniu dla CNN piosenkarka powiedziała: „Nigdy nie przestanę grać muzyki, aby pasować do czyjegoś programu politycznego, ani nie przestanę wypowiadać się przeciwko naruszeniom praw człowieka, gdziekolwiek na świecie mogą być”.
„Moje serce pęka za każdym razem, gdy słyszę o niewinnych życiach zagubionych w tym regionie i przemocy, która jest tak często utrwalana, aby odpowiadać politycznym celom ludzi, którzy czerpią korzyści z tego starożytnego konfliktu. Mam nadzieję i modlę się, abyśmy wkrótce uwolnili się z tego strasznego cyklu zniszczenia i stworzyli nową drogę ku pokojowi” – dodała Madonna.