Podczas seansu filmu “Rocketman” Elton John bynajmniej nie był zadowolony. Dlaczego?! Szczegóły już teraz serwujemy wam na MUZOTAKT.pl
“To naprawdę było trudne do oglądania” – powiedział Elton John po obejrzeniu “Rocketman”. “Tak wyglądało moje życie, ale ciesze się, że mam to już za sobą i jestem tu gdzie jestem” – dodał piosenkarz.
Gwiazdor, który czuwał nad realizacją obrazu “Rocketman”, przyznaje, że niektóre studia zainteresowane projektem chciały złagodzić ton filmu tak, by otrzymał kategorię wiekową PG-13. Elton John nie zgodził się na taki zabieg.
“Nie chciałem, by film był wypełniony narkotykami i seksem, ale każdy wie, że w latach 70. i 80., nie gardziłem ani jednym, ani drugim” – przyznaje 72-latek.
“Nie widziałem sensu, by to ukrywać i żeby w filmie pokazać, że po koncercie idę grzecznie do hotelowego pokoju ze szklanką mleka i Biblią” – kontynuował.
▸ Przeczytaj również: Michał Szpak w zaskakującym coverze. Nie uwierzycie, co zaśpiewał!
W roli głównej w biografii Eltona Johna występuje Taron Egerton. Znany z “Gry o tron” Richard Madden wciela się w wieloletniego menadżera wokalisty, Johna Reida. Jamie Bell gra Berniego Taupina, autora piosenek i współpracownika Eltona Johna. Bryce Dallas Howard portretuje mamę wokalisty. W filmie pojawiają się także Eddie Register, Solomon Mousley, Jamie Bacon oraz Alison Ball.
“Rocketman” opowiada o czasach, gdy Elton John szkolił się w Royal Academy of Music, gdzie zaczął współpracę z Berniem Taupinem, który napisał słowa do takich hitów wokalisty jak “Rocket Man” oraz “Tiny Dancer”.
Za reżyserię odpowiada Dexter Fletcher. Lee Hall napisał scenariusz. Matthew Vaughn wyprodukował film wspólnie z Eltonem Johnem i Davidem Furnishem. Film “Rocketman” trafi do polskich kin 7 czerwca.
▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel wyznała prawdę o swoim związku!