Selena Gomez według wcześniejszych zapowiedzi w dniu wczorajszym, tj. 11 czerwca br. pojawiła się w programie “The Tonight Show Starring Jimmy Fallon”. Pomysł na spotkanie amerykańskiej gwiazdy i Jimmy’ego Fallona w siedzibie telewizji NBC w Nowym Jorku był niczym jak z horroru. Para dostała bowiem do zjedzenia pikantne skrzydełka kurczaka. Tyle tylko, że słowo pikantne jest tu pewnym niedomówieniem.
Na końcu Selena Gomez i Jimmy Falon dostali bowiem do zjedzenia sos, który jest 400 razy bardziej ostry niż papryczka jalapeño. Selenie towarzyszyły dwie przyjaciółki, Petra Collins i Raquelle Stevens, ale niestety nie zostały wpuszczone do studia podczas trwania wywiadu.
▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel zdradza, jak radzi sobie z hejtem! (WIDEO)
Powiedzmy sobie szczerze za wiele nie dowiedzieliśmy się o Selenie Gomez podczas programu. Można za to było zobaczyć, jak wokalistka płacze (a w każdym razie ciekną jej łzy z oczu). Selena Gomez wyglądała oszołamiająco, miała na sobie błyszczącą sukienkę od Marca Jacobsa. O jej fryzurę zadbała Marissa Marino.
W trakcie programu artystka zdradziła co nieco na temat swojej trzeciej płyty, a także wypowiedziała się na temat filmu z jej udziałem – “Truposze nie umierają” Jima Jarmuscha. Warto wspomnieć, że kilka dni temu piosenkarka potwierdziła, że jej nowy album jest już nagrany, lecz nie zdradziła kiedy nastąpi premiera krążka.
Selena Gomez to jedna z największych gwiazd popu. Sprzedała 7 milionów płyt i 22 miliony singli na całym świecie. Jej ostatni krążek, “Revival”, miał premierę w 2015 roku.
▸ Przeczytaj również: Honorata Skarbek kusi ciałem. Jej SEKSOWNE zdjęcia zwalają z nóg!