MUZOTAKTWywiadyEdyta Herbuś: Szybko dojrzałam. Teraz próbuję nadrobić zaległości w beztrosce

Edyta Herbuś: Szybko dojrzałam. Teraz próbuję nadrobić zaległości w beztrosce

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Czasami czuję tęsknotę za dziecięcą beztroską – przyznaje Edyta Herbuś. Zajmując się tańcem, musiała dojrzeć szybciej niż jej rówieśnicy, teraz coraz częściej jednak pozwala sobie na niefrasobliwe zachowania. Jej zdaniem każdy człowiek powinien od czasu do czasu uwolnić dziecięcą część swojej osobowości.

Edyta Herbuś zaczęła tańczyć jako dziewięcioletnia dziewczynka. W rodzinnych Kielcach nakłoniła kilkanaścioro kolegów z klasy do zapisania się na zajęcia taneczne, ale tylko dla niej taniec okazał się życiową pasją. Wyspecjalizowała się w stylach latynoamerykańskich, wymagających okazywania dojrzałej zmysłowości, co dla młodych tancerek bywa bardzo trudne. Gwiazda nie ukrywa, że sama dziwi się niekiedy, jak szybko narodziła się w niej ta emocjonalna dojrzałość.

REKLAMA

– W ogóle nie miałam z tym problemu, wręcz bardzo naturalnie się czułam. Dla mnie, jako młodej dziewczynki, okazało się, że język ciała, ruch, dynamika to jest najbardziej naturalny język wyrażenia siebie i swoich emocji – mówi Edyta Herbuś agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Przeczytaj także:  Edyta Herbuś: Nikt niczego nie oczekuje, tylko po prostu jest, kocha i wspiera

▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel rozstała się z chłopakiem?! Twierdzi, że dobrze jest, jak jest!

Materiały promocyjne partnera

Gwiazda podkreśla, że od początku tanecznej przygody na parkiecie czuła się bezpieczniej niż gdziekolwiek indziej. Do szybszego niż w przypadku rówieśników dojrzewania, odpowiedzialnego patrzenia na swoje życie i umiejętnego nim kierowania zmusiła ją także sytuacja życiowa. Taniec okazał się bowiem dość kosztowną pasją, a rodziców przyszłej gwiazdy nie stać było na pokrywanie wszystkich koniecznych wydatków.

– Dlatego musiałam szybko zacząć zarabiać na ten swój taniec, robiłam to oczywiście tańcem. I to było wiele czynników, które wpływały na to, że ta młoda dziewczyna bardzo szybko musiała dorastać – mówi Edyta Herbuś.

Tancerka nie ukrywa, że jako dorosła kobieta od czasu do czasu odczuwa tęsknotę za całkowitą, dziecięcą beztroską. Jej zdaniem należy się ona każdemu człowiekowi, bez względu na to, ile ma lat. Uczy się więc pozwalania samej sobie na momenty niefrasobliwej radości i wyrażania ukrytego w jej osobowości wewnętrznego dziecka.

Przeczytaj także:  Gosia Andrzejewicz: To nie książę na białym koniu zmotywuje nas do zmiany. To my musimy znaleźć do tego siłę w sobie

– To dziecko mamy w sobie i trzeba mu pozwolić od czasu do czasu utaplać się w tym błotku, żeby mogło poczuć czystą radość z doświadczania nowego. Szybko dojrzałam, a teraz, jako duża dziewczynka, próbuję sobie nadrobić zaległości w beztrosce – mówi Edyta Herbuś.

▸ Przeczytaj również: Coke SSSummer Music Tour: Natalia Szroeder, Sarsa, Smolasty, Otsochodzi!

▸ Subskrybuj nasze wiadomości w oficjalnej aplikacji Google! 
Nie chcesz przegapić żadnej plotki czy wiadomości ze świata show-biznesu? 
Dołącz do nas już teraz na Facebooku Instagramie
REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA