fot. instagram.com/majka_jezowska_
Majka Jeżowska nie ukrywa, że chce być aktywna zawodowo jak najdłużej. Wciąż ma na siebie wiele pomysłów i nie zamyka się na propozycje innych artystów.
– Jesienią ukaże się reedycja mojej płyty z 1987 roku „Wibracje”, na której są wyłącznie dosyć takie poważne, nastrojowe piosenki. I ona już jest w wersji digitalowej, ale na krążku ukaże się jesienią. Do tego zupełnie niedawno zgłosiła się do mnie grupa raperów – Pro8l3m, bierze dwie piosenki z tej płyty na warsztat. Zgodziłam się oczywiście, bo lubię takie wyzwania i lubię takie kolaboracje, więc może z tego wyjść coś naprawdę fajnego – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska.
▸ Przeczytaj również: Ariana Grande z największą ilością nominacji do MTV EMA 2019! (WIDEO)
Piosenkarka nie kryje dumy z tego, że przed laty na jej koncerty przychodziło mnóstwo dzieci, które teraz dorosły, ale wciąż są wielkimi fanami jej twórczości.
– Większość ludzi myśli, że śpiewam dla dzieci. Takie były początki, natomiast dzisiaj te dzieci, dla których śpiewałam, są dorosłymi i to oni przychodzą na moje koncerty ze swoimi dziećmi, to oni najlepiej znają teksty piosenek i bardziej marzą o tym, żeby zrobić sobie ze mną selfie niż 5-letni bobas, który z każdej strony jest atakowany dużą ilością fajnych rzeczy: zabawek, gier, filmów czy piosenek. Natomiast dorośli przeżywają spotkania ze mną i potrafią przyjechać z bardzo daleka, żeby mi tylko pokazać swoje zdjęcie sprzed 20 lat i chcą dokładnie takie samo zrobić teraz. I potem to zestawiają i wrzucają np. na swój profil. To jest niesamowite – mówi Majka Jeżowska.
Wokalistka cieszy się z tego, że tak trwale zapisała się w pamięci wielu osób i że wciąż otrzymuje od nich dowody sympatii. To nakręca ją do pracy twórczej, do koncertowania i próbowania swoich sił na różnych artystycznych płaszczyznach. Piosenkarka podkreśla, że kolejny rok również zapowiada się niezwykle ciekawie.
– Będzie 15-lecie festiwalu moich piosenek, „Rytm i Melodia”, który pokazuje, że te moje piosenki są przede wszystkim ponadczasowe, uniwersalne i że każdy może je śpiewać. Tam przyjeżdża młodzież do 16. roku życia. Na tym festiwalu kiedyś triumfowała i została główną laureatką Daria Zawiałow, więc przez ten festiwal przepływają różne talenty, które potem obserwuję, za które trzymam kciuki i których sukces bardzo raduje moje serce – mówi Majka Jeżowska.
Od roku działa też Akademia Edukacji i Rozwoju Majki Jeżowskiej, która proponuje pedagogom i rodzicom różnego rodzaju warsztaty.
– To wymyśliły moje fanki, które teraz są już dorosłe, są mamami, nauczycielkami, psycholożkami, tancerkami, a wychowały się na mojej twórczości i doceniają wartości, które niosą te piosenki. Bo przecież to nie są proste, infantylne piosenki. One uczą, edukują, poszerzają świadomość dziecka, rozwijają. Zresztą zawsze chciałam śpiewać dla dzieci o czymś ważnym, więc poprzez piosenki byłam tym nauczycielem, troszkę takim przewodnikiem. I właśnie Akademia Edukacji i Rozwoju Majki Jeżowskiej prowadzi webinary, szkolenia dla nauczycieli, którzy pracują np. w przedszkolach i nie wiedzą, jak prowadzić zajęcia rytmiczne, rytmiczno-muzyczne. Są nagrane na DVD lekcje z moimi piosenkami, lekcje choreografii, rozmowy na ten temat – mówi Majka Jeżowska.
▸ Przeczytaj również: Pezet zapowiada jedyny koncert promujący nowy krążek!