Justin Bieber potrafi naprawdę zaskoczyć fanów. Gwiazdor ekscytuje swoich fanów potencjalną nową muzyką. Niecałe dwa tygodnie po ślubie Kanadyjski wokalista postanowił wrócić do studia, aby poprawić swoje umiejętności rapowe.
Na nagraniu można zobaczyć siedzącego w studiu nagraniowym Biebera, który rapuje. Pikanterii dodają teksty o swojej żonie, Hailey Baldwin.
Przypomnijmy, że “Many Men (Wish Death)” 50 Centa to kompozycja, w której raper opowiada o zamachu na swoje życie. W 2000 roku 50 Cent został 9 razy postrzelony w Queens. Kompozycja trafiła na debiutancki album rapera “Get Rich or Die Tryin'” z 2003 roku.
▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel zaśpiewała hit Queen. Internauci oburzeni! (WIDEO)
„Wziąłem kilka lat przerwy / Uroniłem kilka łez / Spieprzyłem tu i tam / Nie ma strachu tutaj, skarbie” – rapuje.
„Mam żonę, żyję życiem, żyję dobrze, tak, jest ciasno / Spójrz na mnie / Kto by pomyślał, że będę miły / Kiedy rapuję, uderzę w rytm / Atakuję ciepło / Moje życie jest jak film Iniemamocni” – słyszymy dalej.
„Zaaplikowali mi jakiś lek / Nigdy nie sądziłem, że moja depresja będzie od tego zależeć / Nie podobało mi się to / Będę wymagał adrenaliny / byłem ofiarą układu, ale jestem chrześcijaninem z wizją, jestem dżentelmenem” – dodaje Justin Bieber.
Nie wiadomo czy studyjna wersja piosenki trafi na nową płytę Justina Biebera.
▸ Przeczytaj również: Selena Gomez ma nowego chłopaka?! Jest nim Niall Horan?! (FOTO)