Billie Eilish miała bardzo ważne zadanie podczas Oscarów 2020. 18-latka zaprezentowała wzruszającą interpretację utworu “Yesterday” z repertuaru zespołu The Beatles. Piosenka, którą młoda gwiazda wykonała ze swym bratem oraz współpracownikiem Finneasem, towarzyszyła segmentowi “In Memoriam”, w którym przypomniano gwiazdy, które odeszły ostatnich miesiącach, w tym Kirka Douglasa, Kobe Bryanta, Terry’ego Jonesa, Danny’ego Aiello, Doris Day czy Petera Fondę.
▸ MUSISZ TO ZOBACZYĆ: Rita Ora w prześwitującej bieliźnie! Niewiele pozostawiła wyobraźni
Podczas ceremonii 9 lutego, Billie Eilish miała na sobie lśniący czarny strój. Kilka godzin przed występem gwiazda w relacji na Instagramie poinformowała fanów: ” „Mam zaszczyt występować dziś wieczorem w segmencie In Memoriam. Zaśpiewam piosenkę, która zawsze była bliska mojemu sercu”. Poruszający występ, który możecie sprawdzić poniżej zapowiedział Steven Spielberg.
Billie Eilish właśnie przeszła do historii jako najmłodszy artysta, który zdobył cztery nagrody Grammy w najważniejszych kategoriach. Piosenkarka nie była zaangażowana w realizację żadnej z nominowanych do Oscara piosenek, ale ma przygotować nową kompozycję do Bonda. Nie możemy się już doczekać!
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
– Rihanna w prześwitującej bieliźnie i nowej fryzurze. Niezwykła metamorfoza!
– Jennifer Lopez w ogniu krytyki! „Dziesiątki ptaków zostało zabitych”
Billie Eilish często nazywana jest nadzieją popu czy też “tą dziewczyną” (“it girl”), ponieważ wywróciła świat muzyki pop do góry nogami. Wyjątkowa i niezwykła oraz najważniejsza debiutantka 2019 roku. To prawdziwy fenomen, który trudno porównać z jakimkolwiek innym współczesnym artystą. Nic dziwnego, że na Instagramie obserwuje ją już blisko 50 milionów osób. Dla młodych ludzi jest przede wszystkim inspiracją, którzy znaleźli w niej bratnią duszę.