Blues Pills prezentują utwór “Proud Woman”.
Blues Pills jest określany przez recenzentów jako efekt jam session Arethy Franklin i Led Zeppelin. Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2014 roku, znalazł się na czwartym miejscu na listach przebojów, a dwa lata później jego następca, “Lady In Gold” trafił na pierwsze miejsce.
Grupa zaczęła koncertować w małych klubach, ale błyskawicznie znaleźli się na największych scenach festiwalowych w rodzaju Rock Am Ring, Download, Sweden Rock, a nawet prestiżowego festiwalu jazzowego w Montreux.
▸ MUSISZ TO ZOBACZYĆ: Viki Gabor zachwyca w nowej sesji dla popularnej marki sportowej! (FOTO)
“Proud Woman” to nie tylko uczczenie Dnia Kobiet, ale również zapowiedź nowego materiału długogrającego Blues Pills, który pojawi się na rynku 19 czerwca i będzie nosił tytuł “Holy Moly!”. Po jego opublikowaniu grupa powróci na główne sceny festiwalowe, grając między innymi na Download, Hurricane i Southside.
– Dzięki temu kawałkowi chcemy dać wszystkim kobietom świata coś w rodzaju hymnu władzy, który można sobie odpalić w momencie kiedy chcą poczuć moc – mówi wokalistka Elin Larsson.
– Albo po prostu odpalić i dobrze się bawić. To piosenka dla wszystkich, którzy opowiadają się za równością i jednością. Kobiety zawsze będą siłą napędową wszelkich zmian. A zmiany nadejdą! Bycie kobietą w branży muzycznej nadal nie jest lekkim kawałkiem chleba. Kobieta w tym biznesie jest nadal poniżana, zastraszana, kontrolowana, wyśmiewana, i ogólnie atakowana i nękana w sposób, jakiego nie zaznają nigdy mężczyźni w branży. Mimo to w świecie muzyki jest wiele kobiet, które stworzyły arcydzieła równie potężne, jak te które tworzą mężczyźni. W dodatku one robią to pomimo wszystkich trudności, które je spotykają tylko za to, że są kobietami, a to czyni ich osiągnięcia jeszcze wspanialszymi.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
– Lady Gaga przerywa konferencję o koronawirusie. To HIT internetu
– Alicja Szemplińska wygra Konkurs Piosenki Eurowizji 2020?!