fot. materiały prasowe © Wszelkie prawa zastrzeżone
Shaggy o utworze mówi:
– Minęło 20 lat od premiery „Hot Shot”, na który trafił mój niesławny „hymn” „It Wasn’t Me”. Aby uczcić ten krok milowy, postanowiłem dać piosence nowe życie. Zachowując ducha utworu, dodałem do niego kilka współczesnych elementów z myślą, że kawałek może zyskać nową, młodszą grupę fanów.
Może to będzie dla Was niespodzianka, ale „It Wasn’t Me” tak naprawdę opowiada się przeciwko zdradzie! W oryginalnej wersji przeprosiny Rik Roka są na samym końcu, ale wielu DJów i dziennikarzy w radiach pomijali ten fragment… Tak naprawdę chodziło o to, że facet, który zdradził, kompletnie zignorował dobre rady.
Zaangażowałem do nowej wersji Rayvona – posiadacza jednego z najlepszych głosów reggae. Efekt końcowy jest świeży, a jednocześnie kawałek zachował swoje korzenie pop i dancehall – podsumowuje Shaggy.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Justin Bieber zaśpiewał dla Hailey wielki hit Whitney Houston
Za produkcję „It Wasn’t Me (Hot Shot 2020)” odpowiada Shane Hoosong, a miks to zasługa Roberta Ortona. Na płytę wydaną z okazji 20-lecia „Hot Shots” trafią także nowe wersje takich przebojów jak „Angel”, „Boombastic”, „Oh Carolina”, jak również kilka niespodzianek.
Dwukrotny laureat Grammy i ikona reggae sprzedał na całym świecie ponad 30 mln egzemplarzy albumów. Może pochwalić się ośmioma singlami w zestawieniu Billboard Hot 100, w tym dwoma numerami jeden, jak również siedmioma albumami na liście Billboard 200. W 2018 roku Shaggy wydał wspólny album ze Stingiem – „44/876”.Dotychczasową dyskografię artysty zamyka krążek „Wah Gwaan?!” z maja 2019.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kylie Jenner opowiedziała o swojej kwarantannie. Czy boi się pandemii?