fot. instagram.com/britneyspears
Britney Spears (38 l.) nagrywając album “Glory” w 2016 roku nie spodziewała się, że cztery lata później osiągnie wielki triumf! Krążek okazał się wielkim hitem, bo dwa tygodnie z rzędu był na 1. miejscu Światowej Listy Albumów iTunes. Krążek wciąż utrzymuje się wysoko w notowaniach innych list odtwarzania. Trzeba przyznać, że fani gwiazdy są wszechmocni i wzbili swoją idolkę na wyżyny światowej listy hitów.
Z tego powodu w miniony piątek Britney Spears zrobiła swoim wielbicielom ogromną niespodziankę i zaprezentowała nową oficjalną okładkę albumu “Glory”, który swoją premierę miał w sierpniu 2016 roku. Przypomnijmy, że wówczas materiał nie został doceniony przez odbiorców. Teraz sytuacja zmieniła się o 360 stopni, ponieważ krążek niespodziewanie trafił na 1. miejsce listy iTunes. Gwiazda może być dumna, że ma tak wiernych i oddanych fanów, którzy o niej nigdy nie zapominają.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Justin Bieber i Hailey Bieber zastanawiają się nad swoim rozstaniem
Poprosiłeś o nową okładkę “Glory”, a skoro album trafił na pierwsze miejsce, musieliśmy to zrobić!!!! Nie zrobilibyśmy tego bez was wszystkich – przyznała Britney Spears.
Nowa okładka to bardzo kobieca wersja Britney Spears – piosenkarka wije się na piasku w złotym body. Blond włosy artystki i dłonie owinięte są łańcuchem, a gwiazda pozuje na tle pustynnego krajobrazu. Efekt naprawdę imponujący! Autorem zdjęcia jest znany fotograf i reżyser filmowy Dave LaChappelle (57 l.), który był również twórcą klipu do singla zatytułowanego “Everytime” (2004 r.) oraz “Make me” (2016 r.). Wcześniej współpracował z takimi gwiazdami jak: Mariah Carey, Jennifer Lopez, Whitney Houston, Christina Aquilera czy Elton John.
Najwyraźniej zależało jej, aby dać nowe życie “Glory” i jak widać ostatecznie odniosła sukces. Od kilku dni kadr zachwyca internautów i wywołuje spore poruszenie w mediach społecznościowych. Britney Spears nie ukrywa, że jest bardzo zadowolona z faktu, że zamieniła starą “nijaką” okładkę na nową. Piosenkarka udostępniła w sieci filmik, w którym opowiedziała o swoim zaskoczeniu i podziękowała swoim fanom.
Cześć chłopaki, więc powiem wam, że właśnie zorientowałam się, iż Glory jest numerem jeden na listach przebojów iTunes. Nie mam pojęcia, co się stało – oznajmiła Britney.
Dzięki Wam mam najlepszy dzień w historii – dodała artystka.
Dziewiąty, studyjny album Britney zdobył uznanie wśród krytyków, lecz nie odniósł komercyjnego sukcesu. Krótko przed wybuchem popularności “Glory”, gwiazda podzieliła się na swoim instagramowym profilu swoim życiem podczas kwarantanny. W jednym z filmików, który został nakręcony na tarasie jej posiadłości w Kalifornii, uśmiechnięta i rozpromieniona Britney tańczyła na tle drzew w białej, kwiecistej sukience. Na nagraniu możemy zobaczyć podkreślone oczy artystki czarnym cieniem i dodatki w postaci białego chokera i delikatnej bransoletki. Gwiazda przed obiektywem kamery pokazała również swojego uroczego Yorkshire Terriera, którego trzyma na rękach i okazuje mu miłość.
To ja i moje dziecko, zanim mój chłopak zrobi mi kolację… bawi się teraz w szefa kuchni a ja nie narzekam – wyznała Britney.
Na filmiku widać jak Britney Spears śmieje się podczas tańca i emanuje od niej pozytywna energia. Oprócz materiału wideo, który opublikowała w sieci, zamieściła także serię zdjęć w tej samej scenerii. Pomimo radości, którą pokazała gwiazda w mediach społecznościowych, z pewnością czuje żal i rozgoryczenie po otrzymaniu zaskakującej wiadomości. Z powodu pandemii koronawirusa zapadła decyzja o przedłużeniu jej nadzoru, tak więc Britney Spears co najmniej do 22 sierpnia br. będzie pod czujnym okiem ojca. Jami Spears (67 l.) jakiś czas temu postanowił ubezwłasnowolnić piosenkarkę i przejąć kontrolę nad życiem córki.
Ostatnio artystka mogła wzbudzić obawy, co do swojego stanu, po tym jak wyznała, że przyczyniła się do podpalenia swojej domowej siłowni. Zapalone świece, które zostawiła w pomieszczeniu wznieciły ogień, który następnie zaczął rozprzestrzeniać się na sprzęt treningowy. Na szczęście nic nikomu się nie stało, a część urządzeń udało się uratować. Piosenkarka na swoim filmiku z 29 kwietnia br. wyjaśniła całą sytuację, a następnie przeszła do prezentacji ćwiczeń.
To był wypadek… ale tak… Spaliłam to – przyznała Britney.
Minęłam drzwi do sali gimnastycznej i płonęło… Buum !!!! – dodała gwiazda.
Od dłuższego czasu można zaobserwować u artystki świetną formę. Mimo tego, że nie ma kompletnego sprzętu w swojej siłowni, doskonale sobie radzi z wykonywaniem podstawowych ćwiczeń treningowych. Sam fakt, że zajęła się sportem i doskonale dba o swoją figurę może być spowodowane samotnością. W ubiegłym miesiącu Britney Spears pisała o tęsknocie za swoim chłopakiem Samem Asghari.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Zuza Jabłońska wydaje debiutancki album. Posłuchaj singla „Liczę dni”
