“To nie była żadna inspiracja poza tym, że bardzo dobrze się bawiliśmy” – mówi Selena Gomez w opublikowanym materiale, który pokazuje, w jaki sposób powstawał kawałek zatytułowany “Boyfriend”.
Na początku kwietnia Selena Gomez wydała czwarty singiel z najnowszego albumu pt. “Rare”. Teledysk do piosenki zatytułowanej “Boyfriend” w serwisie YouTube obejrzało już blisko 37 milionów użytkowników, a utwór przypomnijmy ukazał się na bonusowej wersji krążka. Początkowo numer wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ w 2012 roku Justin Bieber wydał singiel o tym samym tytule. Pytano wówczas, czy to zwykły zbieg okoliczności?! Nie tak dawno o kawałku zrobiło się głośno, gdy dwie pielęgniarki wykorzystały przerwę w pracy i opublikowały na TikToku swój taniec do wyżej wymienionej piosenki. Swoją choreografią zachwyciły nie tylko Internautów, ale i samą piosenkarkę.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Gwiazda disco polo w kusej bieliźnie. Opadły nam szczęki! Jej kadry zachwyciły nie tylko fanów z Polski!
Selena Gomez szczerze o piosence “Boyfriend”
Nie od dziś wiadomo, że nowy album wokalistki powstawał w ciężkich i trudnych chwilach… Dodajmy, że Selena Gomez jakiś czas temu ujawniła, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, która charakteryzuje się głównie występowaniem epizodów depresji lub hipomanii. W materiale wideo, który został opublikowany w mediach społecznościowych, piosenkarka rozmawia ze współautorami kawałka, między innymi z Julią Michaels i Justinem Tranterem oraz producentami The Roommates.
To nie była żadna inspiracja poza tym, że bardzo dobrze się bawiliśmy… Pewnego razu Julia zadzwoniła do mnie i zapytała, jak się czuję, a ja odpowiedziałam: „Nie wiem, chcę chłopaka”. Powiedziałam to, ponieważ jestem w chwili emocji na temat przyszłości i jestem otwarta na różne sytuacje – wyznała piosenkarka. Nie potrzebuję tego, ale… chcę chłopaka – zapewniła Selena Gomez.
Piosenka “Boyfriend” mówi o pragnieniu posiadania chłopaka, a jednocześnie o komplikacjach, jakie może przynieść nowy związek. Nie pomija jednak przesłania inicjacji, które charakteryzowało jej najnowszą produkcję, którą wielu rozważało jako proces uzdrowienia po burzliwym i niestabilnym związku z Justinem Bieberem oraz problemami zdrowotnymi wokalistki.
Chciałam również podkreślić, że nie potrzebuję kogoś w moim życiu… Jest różnica między tym, czego chcę, a tym, czego potrzebuję… ale wiem, że między tym jest cienka granica – podsumowała Selena Gomez.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Selena Gomez pokazała jak mieszka na kwarantannie i nagrywa nowe piosenki (WIDEO)
