W ostatnim wywiadzie Ellie Goulding wyznała, że rozwód rodziców bardzo zmienił jej obraz idealnego małżeństwa i wpłynął na jej późniejsze decyzje. Przez długi czas gwiazda była “bardzo cyniczna”. Jak ten czas wspomina?
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku, Ellie Goulding poślubiła handlarza dziełami sztuki Caspara Joplinga. Wcześniej piosenkarka spotykała się z artystami estrady takimi jak Niall Horan, DJ Radio Greg James 1 czy basista McFly Dougie Poynter. Jak przyznała w podcaście „Table Manners”, który prowadzi Jessie Ware, brytyjska wokalistka musiała pocałować „kilka żab”, zanim znalazła tego odpowiedniego mężczyznę.
Całowałam sporo żab, zanim poznałam Caspara – mówi Goulding. Brzmi to surowo, ale to najlepszy sposób, aby to wyrazić słowami, ponieważ miałam kilka relacji przed Casparem, które wtedy uważałam za niesamowite – dodała.
Wcześniej jednak piosenkarka nie myślała o ślubie i podchodziła do tego bardzo sceptycznie.
Odkąd byłam dziewczynką, rysowałam zdjęcia dziewcząt w sukniach ślubnych, balowych. Zawsze sobie powtarzałam, że kiedyś wyjdę za mąż – o czym naprawdę długo myślałam cynicznie z powodu rozwodu moich rodziców – dodała Ellie Goulding.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Gwiazda disco polo w kusej bieliźnie. Opadły nam szczęki! Jej kadry zachwyciły nie tylko fanów z Polski!
Obecnie Ellie Goulding wraz ze swoim mężem przebywa w Oksfordzie, gdzie przygotowuje nowy studyjny album. Przedsmakiem krążka jest nowy mocny singiel zatytułowany “Power”, do którego powstał zachwycający teledysk – zrealizowany w całości w warunkach izolacji.
– Bardzo mi zależało, by wydać ten utwór przed premierą płyty, bo to dobre wprowadzenie do świata stworzonego na tym wydawnictwie. „Power” opowiada o związkach w XXI wieku, jak mogą być rządzone przez media społecznościowe, powierzchowność i rzeczy materialne. Randkowanie może rozpocząć się od kłamstw lub ubarwień. Dziewczyna z piosenki jest rozczarowana miłością i okrutnymi, świetnie wyglądającymi, mającymi obsesję na swoim punkcie ludźmi, na których trafia – opowiada o singlu.
Ekipa, która realizowała klip do „Power”, składała się niemal wyłącznie z kobiet. Zdjęcia powstały w domu artystki w Londynie. Reżyserował duet Imogen Snell i Riccardo Castano z ISSTUDIO (Madonna, The XX), który porozumiewali się z artystką poprzez FaceTime. Bez wątpienia to najbardziej osobisty klip w dotychczasowym dorobku Ellie.
W kwietniu 2019 Ellie wzięła udział w koncercie Global Citizen „One World: Together at Home”. Podczas wydarzenia zebrano ponad 100 milionów funtów na fundusz Światowej Organizacji Zdrowia przeznaczony na walkę z koronawirusem. Kilka dni później, Goulding pojawiła się w coverze „Times Like These” Foo Fighters. Singiel trafił na pierwsze miejsce listy przebojów w UK, zgromadził ponad 6,4 mln wyświetleń, a artystom udało się zebrać 27 mln funtów na rzecz fundacji Children in Need.
„Power” to następca „Worry About Me”, który Ellie nagrała w duecie z blackbearem. Ponadto Goulding wydała ostatnio single „Close To Me”, „Hate Me” oraz „River” – cover utworu Joni Mitchell.
W marcu 2020 artystka obchodziła 10-lecie wydania debiutanckiego albumu „Lights”, który sprzedał się w nakładzie 1,4 mln egzemplarzy na całym świecie. W trakcie swojej kariery Ellie otrzymała dwie nagrody BRIT, sprzedała ponad 15 mln egzemplarzy albumów i 102 mln singli, zgromadziła 19,6 miliardów streamów i przekroczyła 10 mln subskrybentów na YouTube.
Ellie jest ambasadorką ONZ, działa aktywnie na rzecz ochrony środowiska, wspiera także organizacje walczące z problemem bezdomności. Szczegóły czwartego albumu studyjnego Ellie Goulding wkrótce.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Selena Gomez pokazała jak mieszka na kwarantannie i nagrywa nowe piosenki (WIDEO)
