fot. instagram.com/sylwiaprzybysz
Kilka dni temu Sylwia Przybysz zaprezentowała nowy singiel zatytułowany “Anioły”, który niesie ze sobą ważne przesłanie. Młoda piosenkarka w poruszających słowach wzywa do porzucenia nienawiści i hejtu, na rzecz dobra i pozytywnej energii. Do najnowszego teledysku, który cieszy się dużą popularnością w sieci artystka zaangażowała wiernych fanów. W kilka godzin od premiery przekroczył 100 tysięcy wyświetleń i dostał się na kartę na czasie YouTube’a.
Internauci bardzo entuzjastycznie przyjęli nową propozycję Sylwii Przybysz. Pod klipem pojawiło się mnóstwo chwalebnych i pozytywnych komentarzy: “Jeżeli czynisz dobro wróci do Ciebie dwa razy silniejsze, a jeżeli zło to wróci ono trzy razy silniejsze niż podwójny powrót dobra”, “Wartościowy utwór, brawo Sysia! Twój wokal jest cudowny! Projekt niesie ogromny przekaz, zwłaszcza w dzisiejszym świecie”, “Jejku ?? Ta piosenka ma piękny przekaz ♥️ I do tego twój wokal ? Jest tylko jedno określenie ??”, “Jejku wzruszyłam się ?? Ta piosenka jest cudna i daje do myślenia ?”, “Jesteś wspaniała❤️. Twój głos jest niesamowity❣️?” – pisali Internauci.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Viki Gabor przygotowała wyjątkowy konkurs dla fanów!
Inspiracją do napisania utworu „Anioły“ był koncert „Artyści przeciw nienawiści“ zainicjowany przez Dodę, w którym miałam przyjemność wziąć udział. Energia płynąca z ówczesnej jedności wobec wszechobecnego w sieci i poza nią nienawiści i hejtu sprawiła, że chciałam pójść krok dalej i poruszyć ten temat w jednej ze swoich nowych piosenek – zdradza Sylwia Przybysz.
Piosenkarka zaznacza, że hejt jest bardzo smutnym, negatywnym zjawiskiem znamiennym dla naszych czasów.
Hejt Dotarł już wszędzie – jest w sieci, w szkole, w mediach. Jako artystka niejednokrotnie spotkałam się z nim w odniesieniu do swojej twórczości, jak i odnośnie życia osobistego – dodaje wokalistka.
Hejt w sieci zaczyna się często od jednego anonimowego komentarza i wywołuje falę kolejnych. Nie każdy jest dość silny żeby przetrwać kolejne przypływy i koniec końców hejt zbiera swoje żniwa jak tsunami. Dlatego postanowiłam zaapelować do swoich słuchaczy i prosić żeby w świecie wojen, zostali aniołami i dzielili się dobrem – podkreśla Sylwia Przybysz.
Wierzę w karmę i w to, że to co dajemy innym wróci do nas ze zdwojoną siłą – podsumowuje młoda wokalistka.
Za tekst utworu wraz z Sylwią odpowiada Baeata Ejzenhart – polska tekściarka i wokalistka. Za produkcję utworu odpowiada amerykański producent Konrad OldMoney, który w Polsce znany jest ze współpracy z Dawidem Kwiatkowskim. Wspomniane trio ma na swoim koncie również poprzednie single Sylwii – „Geografię“ i „Va Banque“.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Marika wraca po 5 latach przerwy! Nowy singiel Jak na moje oko was zaskoczy