W czasie kwarantanny Taylor Swift była mocno zapracowana! Artystka w czasach globalnej epidemii koronawirusa poświęciła się muzyce. Przypomnijmy, 3 lipca br. piosenkarka miała wystąpić w Gdyni, na Open’er Festival.
▸ Zobacz także: 80-letnia Tina Turner wygląda oszołamiająco. Kygo odświeża jej kultowy przebój!
Album powstał podczas zamknięcia spowodowanego epidemią COVID-19, co z pewnością wpłynęło na większą refleksyjność zawartych na nim utworów. W liście do fanów opublikowanym za pośrednictwem Twittera, Taylor pisze: „Włożyłam w te piosenki wszystkie moje nastroje, marzenia, niepokoje i refleksje. W czasie pandemii moja wyobraźnia szalała, pisałam nie tylko swoje historie ale też zupełnie nieznanych mi ludzi, z ich perspektywy wczuwając się w życie. Mam nadzieję, że zrobiłam to tak dobrze, jak na to zasłużyły”.
Choć artystka stworzyła “folklore” w izolacji, to w pracę nad produkcję albumu zaangażowanych było więcej osób. Najwięcej piosenek, bo aż jedenaście, powstało we współpracy z muzykiem rockowego zespołu The National, Aaronem Dessnerem. Ponadto wśród współtwórców znaleźli się: Jack Antonoff (znany ze współpracy z Laną Del Rey, nazwany przez Taylor “muzyczną rodziną”), William Bowery (współautor dwóch utworów) oraz członkowie zespołu Bon Iver, którzy nie tylko współtworzyli jeden utwór, ale też udzielili się wokalnie.
Na kanale VEVO artystki ukazał się oficjalny teledysk do singla “cardigan” według scenariusza i w reżyserii samej Artystki, z magicznie oddającymi nastrój utworu zdjęciami światowej sławy operatora filmowej Rodriego Prieto (Milczenie, Amores Peros, Brokeback Mountain). Ponadto wszystkie utwory zostały ozdobione pięknymi lyric video.
Wersja podstawowa albumu składa się z 16 utworów i jest już dostępna we wszystkich serwisach streamingowych. Ponadto wydawnictwo ukaże się w 8 wersjach CD oraz w 8 wersjach na winylu.
▸ Przeczytaj również: Oto najlepszy album R&B tego roku! „Chilombo” bije rekordy popularności