Margaret zaszokowała fanów i oficjalnie pokazała swoją słabość do palenia skrętów. W swoim ostatnim wpisie na Instagramie piosenkarka zamieściła kontrowersyjne zdjęcie w skąpym stroju z substancjami niedozwolonymi. Wokalistka dawała już wcześniej sygnały o swoich problemach psychicznych, ale jak twierdzi substancje psychoaktywne pomagają jej w utrzymaniu duchowości.
Małgorzata Jamroży (29 l.), znana jako Margaret w ostatnim czasie zmieniła swoje oblicze, czym wprowadziła w niepokój swoich fanów. Artystka zaczęła publikować w mediach społecznościowych kontrowersyjne zdjęcia, na których między innymi można zauważyć, że w ostatnim czasie znacznie schudła i nie wygląda za najlepiej. Jak przyznają fani – jej odmieniona figura, blada cera i podkrążone oczy nie zwiastują niczego dobrego. Pojawiły się również spekulacje, że gwiazda cierpi na depresję – jednakże krótko po tym Margaret zaprzeczyła wszelkim plotkom w swojej piosence zatytułowanej „Przebiśniegi”, gdzie wyznała, że zmaga się z depresją.
▸ Zobacz także: Iwona Węgrowska: Tylko branża muzyczna została zamknięta na tak długo. Od marca…
Margaret Xanax
W chwili obecnej opowiada o złym samopoczuciu i o tym, jak ciężko było jej się pogodzić z myślą o chorobie psychicznej. Margaret zapewnia swoich fanów, że „wyleczyła ten stan” i staje na nogi, po trudnym dla niej czasie. Jej najnowsza piosenka pt. „Xanax” to opowieść o wspomnieniach artystki i przemianie jaką przeszła.
Ciekawe, że jak ja byłam w tym najgorszym stanie, to absolutnie nie chciałam się przyznać do tego, że jest źle i wtedy pisałam superwesołe piosenki. A kiedy ten stan wyleczyłam, dopiero wtedy byłam gotowa do jakiegoś takiego podsumowania, którym jest ta piosenka – wyznała Margaret.
W zeszłym roku Margaret ogłosiła przerwę w swojej karierze i usunęła się całkowicie z show biznesu. To był czas, kiedy wyjechała do Peru i wzięła nietypowy ślub ze znanym raperem KaCeZetem. Po powrocie z Ameryki Południowej wraz ze swoim mężem zamieszkała w domu, na terenie lasu, gdzie żyli w bardzo ubogich warunkach. Teraz artystka wraca do muzyki i prezentuje nowy materiał, w którym zdradza, co się działo w czasie, kiedy odeszła w cień. Piosenkarka postanowiła szczerze opowiedzieć o swojej depresji, atakach paniki czy procesie leczenia jaki przeszła.
Zdjęcie Margaret wywołało spore poruszenie wśród fanów.
Internauci mocno krytykują „gadżety”, które piosenkarka zaprezentowała w najnowszym kadrze na Instagramie. Na fotografii artystka pokazuje swoje uwodzicielskie ciało, prezentując się w staniku i koszuli. Widać również, jak sięga po bibułki do robienia skrętów, a na stole leżą substancje psychoaktywne.
Być może za duże mam wymagania i zostanę z tym całkiem sama – napisała pod najnowszym zdjęciem Margaret.
W komentarzach w mgnieniu oka wybuchła burza, bowiem większość fanów jest zmieszanych:
Xanaxem promować płytę… słabe. Wolałam dawna Margaret
czy ktoś tej dziewczynie pomoże? ten mąż chyba nic nie robi,zreszta odkad go poznala cos zlego sie z nia stało a to jest bardzo fajna dziewczyna z wielkim talentem:) Margaret substancje psychoaktywne pomoga ci na krótki moment a problem nie zniknie,idz do specjalisty
Trzeba się z tego leczyć A nie o tym śpiewać bo małolaty łykają wszystko bez żadnej refleksji..
Wszystko spoko, szkoda że grupa odbiorców to zagubione 13-17 latki, które biorą z Ciebie przykład. Brava!
Zgadzacie się z krytyką? Czy Wam podoba się nowy wizerunek Margaret ?
▸ Przeczytaj również: Agnieszka Wiechnik wspiera Strajk Kobiet. Posłuchaj singla „Siła Kobiet”
