Lady Gaga wyjawiła wiele zaskakujących faktów ze swojego życia prywatnego. Podczas ostatniego występu gwiazda mówiła o swoich intymnych uczuciach oraz wyraziła swoje poparcie dla Joe Biedena. Od dawna wiadomo, że piosenkarka jest zdecydowaną przeciwniczką Trumpa, lecz teraz mówi o tym wprost bez owijania w bawełnę. Padły gorzkie słowa!
Lady Gaga (34 l.) wystąpiła niedawno na wiecu wyborczym u swojego faworyta w Pittsburghu w Pensylwanii. Namawiała gorąco swoich fanów, aby głosowali na Joe Bidena.
Nie było to jednak zwyczajne wystąpienie, bo oprócz swoich poglądów politycznych, gwiazda wspomniała byłego narzeczonego Taylora Kinneya, którego poznała w 2011 roku na planie teledysku do piosenki zatytułowanej „You and I”. Podczas recitalu, siedząc przy fortepianie zaczęła wracać wspomnieniami do dawnych lat:
Na scenie gwiazda zaśpiewała swoje dwa hity: „Shallow” oraz „You and I”, w trakcie którego zmieniła słowa tak, aby dostosować je do kampanii Joe Biedena:
Lady Gaga, 13-krotna zdobywczyni GRAMMY® i laureatka Oscara® podczas trasy koncertowej The Chromatica Ball w…
Lady Gaga również w mediach społecznościowych bezpośrednio prezentuje swoje poparcie dla Joe Biedena, uderzając jednocześnie z pogardą w Donalda Trumpa.
Rozpętała się wojna! Donald Trump mocno skrytykował Lady Gagę, nazywając ją aktywistką. Jak podkreślił, relacja wokalistki z Joe Biedenem to wyraz pogardy dla zapomnianych robotników z Autonomii Palestyńskiej.
Donald Trump na swoim wiecu wyborczym piętnował także innych artystów, którzy są jego przeciwnikami. W ich gronie znaleźli się m.in. Beyonce, Jon Bon Jovi czy LeBron James.