Britney Spears jest jedną z największych gwiazd muzyki pop i ma ogromną rzeszę fanów, którzy ją kochają i wspierają każdego dnia. Niejednokrotnie wyciągali do niej pomocną dłoń w sytuacjach, kiedy na przykład cierpiała z powodu nieporozumień z rodziną. Nie tak dawno powstał ruch #FreeBritney, gdzie fani domagają się poszanowania podstawowych praw i uwolnienia jej spod kurateli ojca, który sprawuje prawną opiekę nad finansami i decyzjami życiowymi wokalistki. Trzeba przyznać, że artystka zawsze może liczyć na wsparcie wiernych fanów!
▸ Zobacz także: Viki Gabor z niespodzianką. Tego jeszcze nikt nie widział!
Przypomnijmy, że ikona popu przeszła bardzo trudny etap w swoim życiu. 31 stycznia 2008 roku trafiła do szpitala w Los Angeles, gdzie przebywała na oddziale psychiatrycznym. Z powodu złego stanu zdrowia spowodowanego używaniem substancji odurzających straciła prawa rodzicielskie do synów, a opiekę nad nią przejął jej ojciec, Jamie Spears. Od tamtej pory Britney Spears czuje się ubezwłasnowolniona i niejednokrotnie bezskuteczni próbowała zmodyfikować warunki umowy prawnej. W sierpniu zeszłego roku prawnik gwiazdy złożył pozew do Sądu Najwyższej w USA o odwołaniu jej ojca ze stanowiska opiekuna. Niestety wniosek został odrzucony, a piosenkarka nadal pozostaje pod nadzorem swojego ojca do momentu, kiedy będzie zdrowa.
Wielu fanów martwi się o jej sytuację życiową. Pojawiły się nawet doniesienia, że Britney Spears jest wykorzystywana finansowo przez swojego ojca pod pretekstem choroby psychicznej. Na rzecz opieki nad córką, Jamie Spears otrzymuje niebagatelną kwotę 100 tysięcy dolarów rocznie. Warto wspomnieć, że chociaż majątek ikony popu szacowany jest na 250 milionów dolarów, to obecne zarobki artystki nie przekraczają kwoty 1500 dolarów na miesiąc. Do tego wszystkiego Britney Spears bez zgody 68-latka nie może decydować o istotnych sprawach rodziny, czy wyjdzie za mąż i będzie mieć kolejne dzieci, nie może również głosować w wyborach, korzystać z telefonu czy opuszczać domu. Mimo wszystko, jak sama zapewnia – myśli pozytywnie i oddaje się teraz tańcu, który sprawia jej wiele radości.
Po dwutygodniowej nieobecności w mediach społecznościowych, Britney Spears postanowiła odnieść się do komentarzy fanów, którzy ostatnio martwili się o jej stan zdrowia.
Niestety fani piosenkarki nadal czują niepokój i obawy, a ruch #FreeBritney zyskuje coraz większą liczbę zwolenników.
▸ Przeczytaj również: Michał Szpak straci pracę w „The Voice of Poland”? Zaskakująca reakcja TVP!