Shania Twain urodziła się w biednej rodzinie, ale brak dzieciństwa nie przeszkodził jej w osiągnięciu sukcesu. Co więcej, chwile, kiedy była po prostu głodna i tęskniła za przyjaciółmi, tylko zachęcały ją do jeszcze cięższej pracy.
Shania Twain ma za sobą kilka trudnych lat, o czym wielokrotnie opowiadała w wywiadach oraz za pośrednictwem tekstów do swoich piosenek. Teraz 55-letnia piosenkarka wprost opowiedziała o swoich najtrudniejszych momentach życia. W wywiadzie dla CBS „królowa pop country” wyznała, że „głęboko żałuje”, że jej rodzice nie widzieli jej sukcesu. Przypomnijmy 1 listopada 1987 roku jej matka i ojczym zginęli w wypadku samochodowym.
▸ Zobacz także: Ariana Grande przekazała smutną wiadomość. Fani w rozpaczy!
Shania Twain miała zaledwie 21 lat, kiedy jej rodzice odeszli. Jak podkreśla jej ból potęgował fakt, że musiała zająć się swoim młodszym rodzeństwem.
„Myślałam, że nie żyje!”
Shania Twain opowiedziała również o najtrudniejszym momencie życia, kiedy w domu często dochodziło do awantur i przemocy. Jej matka była stale maltretowana, ale kulminacją tego wszystkiego był dzień, kiedy myślała, że Jerry Twain ją zabił. Ojczym zaciągnął matkę do łazienki i wsadził jej głowę do toalety.
Shania Twain i wielka fortuna
Shania Twain ma majątek szacowany na 400 milionów dolarów, co czyni ją jedną z najbogatszych piosenkarek na świecie. „Królowa pop country” zdobyła imponującą liczbę nagród i sprzedała ponad 100 milionów płyt. Jej największe hity to między innymi utwór “Man! I Feel Like A Woman” czy “That Don’t Impress Me Much”. Dyskografię artystki zamyka wydany jesienią 2017 roku krążek „Now”.
▸ Przeczytaj również: Michał Szpak straci pracę w „The Voice of Poland”? Zaskakująca reakcja TVP!
Zobaczcie, jak dziś wygląda 55-letnia gwiazda muzyki country!