Przed nami wielki finał jedenastej edycji muzycznego show „The Voice of Poland”. Już w sobotę poznamy zwycięzcę, który zdobędzie tytuł Najlepszego Głosu w Polsce, 50 tysięcy złotych oraz możliwość podpisania kontraktu płytowego. O tym, kto z czworga finalistów wygra zdecydują widzowie biorący udział w głosowaniu SMS.
▸ Zobacz także: Wygląda obłędnie! Honorata Skarbek zachwyca w nowym teledysku
SMS O TREŚCI 1 POD 7350 na Annę Gąsienicę-Byrcyn z drużyny Edyty Górniak;
SMS O TREŚCI 2 POD 7350 na Adama Kalinowskiego z teamu Tomsona i Barona;
SMS O TREŚCI 3 POD 7350 na Krystiana Ochmana, którego trenerem jest Michał Szpak;
SMS O TREŚCI 4 POD 7350 na Jędrzeja Skibę z drużyny Urszuli Dudziak.
W finałowym odcinku „The Voice of Poland” uczestnicy zaprezentują swoje wokalne umiejętności podczas występów solowych. Widzowie zobaczą także wyjątkowy wspólny występ Ani, Adama, Krystiana i Jędrzeja, którzy zaśpiewają utwór „Lubię wracać tam gdzie byłem” z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego.
Ale to nie wszystko. Każdy finalista wystąpi na scenie ze swoim trenerem. Ania Gąsienica-Byrcyn z Edytą Górniak wykonają przebój Adele „Rolling In The Deep”. Adam Kalinowski z Tomsonem i Baronem zaprezentują utwór „Drive” amerykańskiej formacji rockowej Incubus. Krystian Ochman i Michał Szpak na wielki finał przygotowali hiszpańskojęzyczną wersję utworu „A Mi Manera”, który w przeszłości śpiewali m.in. Il Divo czy Gipsy King. Jędrzej Skiba z Urszulą Dudziak zaśpiewają przebój „Virtual Insanity” z repertuaru Jamiroquai.
Na scenie zobaczymy także muzycznych gości: Andrzeja Piasecznego, Sanah oraz zwyciężczynię poprzedniej edycji programu – Alicję Szemplińską.
Występy finałowe to, jak mówią sami uczestnicy, wybuchowa mieszanka ekscytacji i stresu. Nie ma się czemu dziwić. Ania, Jędrzej, Krystian i Adam przeszli bardzo długą drogę od precastingów aż do sobotniego finału. Finałowa czwórka pokonała ponad 12 tysięcy osób, które zgłosiły się na castingi do obecnej edycji show. Na każdym etapie prezentowali niezwykły talent i kunszt muzyczny, które docenili Urszula Dudziak, Edyta Górniak, Michał Szpak, Tomson i Baron oraz miliony widzów przed telewizorami.
Kim są finaliści jedenastej edycji „The Voice of Poland”?
Urodziła się w Toronto. Pochodzi ze znamienitego rodu górali. Dziadek Ani to legenda Podhala. Tata ma własną pracownię kowalstwa artystycznego. Muzyka towarzyszy Ani od najmłodszych lat. Finalistka gra na gitarze, skrzypcach i fortepianie. Kiedy uczęszczała do szkoły katolickiej w Toronto każdy dzień rozpoczynała od śpiewania hymnu narodowego. Kiedy ogłoszono konkurs na jego wykonanie, Ania postanowiła nagrać autorską wersję, która tak bardzo spodobało się władzom i pozostałym uczniom szkoły, że do dziś rozbrzmiewa na szkolnych apelach. Ania najlepiej czuje się w klimacie folklorystycznym. Należała do dwóch zespołów, a z jednym z nich – 9SYIL koncertowała po świecie. Obecnie studiuje jazz w Katowicach. Przed udziałem w „The Voice of Poland” nigdy nie występowała na scenie solo.
Adam mieszka w Gdańsku. Muzyką zajmuje się zawodowo – koncertuje w klubach, pubach i restauracjach. Śpiewa w zespole Black Jeans, z którym, w ubiegłym roku, wydał płytę „Pokolenie Y”. Pandemia pokrzyżowała plany promocyjne i zespół musiał odwołać trasę koncertową promującą album. Mimo przeciwności losu finalista nie zrezygnował z muzyki. O Adamie było głośno, kiedy w trakcie lockdownu zagrał w oknie swojego mieszkania godzinny koncert dla mieszkańców Gdańska. O występie pisały media ogólnopolskie i zagraniczne a odzew widzów w sieci przerósł jego najśmielsze oczekiwania.
Widzowie mogli oglądać go w szóstej edycji „The Voice of Poland”, gdzie wystąpił ze starszą o dziewięć lat siostrą Julką. Udział w programie był pomysłem siostry, która uważała, że jako duet wyróżnią się na tle innych uczestników. Udało im się wówczas dojść do półfinału w drużynie Tomsona i Barona. Po programie Jędrzej i Julka wspólnie koncertowali, ale z czasem ich drogi muzyczne się rozeszły. Julka poświęca się pracy i macierzyństwu, a Jędrzej nie przestał marzyć o muzycznej karierze. Po latach wrócił do „The Voice of Poland”, żeby zaprezentować się jako samodzielny artysta, który nie tylko świetnie śpiewa ale także pisze i komponuje utwory.
Urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych, niedaleko Waszyngtonu. Jego rodzice wyjechali do USA na studia i do pracy jeszcze w czasach komunizmu. Dziadkiem Krystiana jest słynny polski tenor Wiesław Ochman. Przełomowym momentem w życiu Krystiana była rola księcia w licealnym przedstawieniu. Dziadek po wysłuchaniu występu wnuka zachęcił go do studiów w Akademii Muzycznej w Katowicach. Dziadek jest dla Krystiana wzorem do naśladowania i idolem. Udział w programie „The Voice of Poland” Krystian traktuje jak swój „big break” – wielką szansę, którą ma zamiar wykorzystać. Mocno wierzy w to, że sukces osiąga się przede wszystkim ciężką pracą.
Kto wygra jedenastą edycję „The Voice of Poland”? Odpowiedź już w najbliższą sobotę o godzinie 21:00 w TVP2.
▸ Przeczytaj również: Ruda z Red Lips już tak nie wygląda! Joanna Lazer przeszła metamorfozę