fot. instagram.com/sandrakubicka
Sandra Kubicka to jedna z najpiękniejszych polskich modelek, której kariera rozwinęła się w ekspresowym tempie. W wieku 13 lat wyjechała z Łodzi, by rozpocząć karierę za oceanem. W Stanach Zjednoczonych pracowała dla takich marek, jak Victoria’s Secret, Nordstrom czy Bonprix. Wielokrotnie zdobiła okładki prestiżowych amerykańskich magazynów.
W 2013 roku wystąpiła w teledysku do piosenki „Banga! Banga!” Austina Mahone, który aktualnie ma ponad 50 milionów wyświetleń na platformie YouTube. W naszym kraju jej urodę i niesamowitą figurę mogliśmy podziwiać w 10. edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, gdzie zajęła 3. miejsce.
▸ Zobacz: Brielle Biermann pozuje w bikini z boa dusicielem. Gwiazda wprawiła fanów w osłupienie
Tuż przed Sylwestrem atrakcyjna modelka poleciała do Miami, gdzie codziennie bierze udział w licznych sesjach zdjęciowych. Jak się okazuje, 25-letnia gwiazda źle znosi powrót do Stanów Zjednoczonych.
Bardzo dużo osób mi pisze, że widać, że jestem nieszczęśliwa tutaj. Po części macie rację – tak, nie chcę tu być. Nie lubię tego miasta. Wyprowadziłam się z niego nie bez powodu. Dużo mam tu złych wspomnień… ciężko jest tutaj być – mówi modelka w relacji na InstaStories.
Jakiś czas temu celebrytka przyznała, że zupełnie odeszła od stylu Miami. Gwiazda prowadzi aktywny tryb życia i kilka miesięcy temu przeszła na odpowiednią dietę.
Nawet moi przyjaciele, którzy tutaj są, chcą wrócić do Europy i też mówią, że widzą, że jestem szczęśliwsza w Europie. Jestem na diecie, codziennie pracuje, więc wszystko się kumuluje, ale nie jestem smutna… tylko przytłoczona – tak bym to nazwała, to jest dobre słowo – dodała Sandra Kubicka.
Skupiłam się na pracy, w ogóle nie wychodzę. Nikogo nie widuję, tylko moich najbliższych… i nie mogę się doczekać, żeby wrócić do domu, gdzie jestem najszczęśliwsza… to już na pewno nie jest mój dom – podsumowała.
Ostatnio łódzka modelka wcieliła się w rolę panny młodej. W maju ubiegłego roku Sandra Kubicka rozstała się z brazylijskim przedsiębiorcą, Kaio Alevesem Goncalvesem, z którym planowała ślub. Teraz przypomniała sobie o zerwanych zaręczynach.
Nie sądziłam, że to tak na mnie wpłynie.. wiedziałam, że wisi na wieszaku i będę musiała założyć szlafrok z napisem „Panna Młoda” do zdjęć. Założyłam. Stanęłam na planie. Zobaczyłam scenografię.. – rozpoczęła Sandra Kubicka.
Zobaczyłam welon i pękłam. Musiałam zrobić przerwę, bo zepsułam makijaż. Poryczałam się… To pierwsze moje zderzenie z czymś, co mi przypomina o tym wszystkim. Cieszę się jednak, że to się wydarzyło, bo musiałam to wyrzucić z siebie totalnie i przyzwyczaić się, że jeszcze nie raz ktoś przebierze mnie za Pannę Młodą na sesji – dodała gwiazda.
▸ Przypominamy: Justin Bieber zaskakuje nowym wizerunkiem. Co na to Hailey Bieber?