O grupie Tulia zrobiło się głośno w październiku 2017, kiedy Depeche Mode opublikowali na swoim oficjalnym fanpage’u zaskakującą, folkową wersję jednego ze swoich największych przebojów, „Enjoy the Silence”, w wykonaniu niezwykle uzdolnionych dziewczyn ze Szczecina.
Rok później ukazała się debiutancka płyta zespołu Tulia, którą wypełniły niezwykle oryginalne wersje utworów tak znakomitych artystów jak m.in.: Obywatel GC, Wilki, O.N.A, Seweryn Krajewski, Stan Borys czy Dawid Podsiadło oraz własne kompozycje. Album został obsypany nagrodami (Konkurs PREMIER OPOLE 2018 – Nagroda Jury, Nagroda Publiczności, Nagroda ZAiKS, Fryderyk w kategorii Debiut Fonograficzny) i zyskał status Platynowej Płyty.
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Przypomnijmy, że w lutym 2019 roku grupa została wybrana do reprezentowania Polski w Konkursie Eurowizji w Tel-Awiwie z piosenką „Fire of Love”. W związku z promocją piosenki zespół koncertował m.in. w Amsterdamie, Londynie, Madrycie. Jeszcze tego samego roku dziewczyny wystąpiły na festiwalu w chińskim Macau. Teraz dziewczyny powracają z nowym materiałem.
Grupę Tulia tworzą Dominika Siepka, Patrycja Nowicka i Tulia Biczak. Za wszystkie kompozycje odpowiada duet Sonia Krasny i Nadia Dalin, znane już z pierwszych autorskich utworów zespołu jak „Jeszcze Cię nie ma” czy „PALI SIĘ (Fire of Love)”. Producentem muzycznym albumu, tak jak w przypadku debiutu jest ponownie Marcin Kindla.
Wniknijcie razem z nami w historię, która od początku do końca tworzy ekscytującą całość.
▸ Przypominamy: Marcelina Zawadzka takich zdjęć jeszcze nie miała! Pokazała za dużo?!