Niedawno Britney Spears poinformowała swoich fanów, że poddała się szczepieniu przeciwko COVID-19. „Nic nie czułam” – apelowała zachęcając internautów, aby zabezpieczyli się przed zarażaniem koronawirusem. Ostatnio o piosenkarce zrobiło się głośno za sprawą dokumentalnego filmu New York Timesa pt. „Framing Britney Spears”, który swoja premierę miał 5 lutego br. Pokazano w nim nieznane fakty z życia prywatnego wokalistki, która od kilkunastu lat objęta jest opieką kuratorską.
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Z powodu dramatu dokumentalnego, jak i bitew dworskich z 68-letnim ojcem Jamiem Spearsem, piosenkarka przez kilka tygodni nie opuszczała swojej rezydencji w Los Angeles. W końcu postanowiła się nieco rozerwać i wybrała się na zakupy do „butikowego centrum handlowego”, które mieści się w samym sercu Malibu w ‘Civic Center of Malibu’ w Kalifornii. Po udanym „shoppingu” 39-latka w asyście ochroniarzy umiliła sobie czas miejskim spacerem.
Wszystkim postanowiła pochwalić się w mediach społecznościowych. Na instagramowym profilu amerykańska piosenkarka opublikowała trzy zdjęcia, które wywołały niemałe poruszenie wśród internautów. Na głośno komentowanych zdjęciach widać, jak Britney Spears pozuje i całuje kowbojski posąg. Gwiazda postawiła tego dnia na bordowy sweter z długimi rękawami i beżowe krótkie spodnie oraz sandały Birkenstock.
Pod wpisem pojawiło się sporo negatywnych komentarzy: „Proszę Cię, nie całuj obiektów publicznych”, „Podczas pandemii chodzisz bez maseczki i robisz takie rzeczy”, „Pomyśl o tym, że wiele osób będzie całować ten posąg z uwagi, że pocałowała go właśnie Britney”, „Czy możesz uszanować tego człowieka” – pisali internauci.
Co sądzicie o tej sytuacji?
▸ Przypominamy: Gosia Andrzejewicz z pierwszym singlem po programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo