Nie tak dawno Sara Egwu-James została okrzyknięta „polską Whitney Houston” i to właśnie z repertuaru amerykańskiej legendy wykonała utwór pt. „The Greatest Love of All”, który zapewnił jej zwycięstwo w programie „The Voice Kids 4”. 12-latka, która pochodzi z Ośna Lubuskiego bezapelacyjnie oczarowała widzów, jak i jurorów czwartej edycji muzycznego show TVP2.
Młodziutka wokalistka ma ogromny talent – niesamowity głos i umiejętność przekazywania głębokich emocji na scenie. Miłość do muzyki, jak i egzotyczną urodę zawdzięcza pochodzącemu z Nigerii tacie. Jak sama podkreślała w programie „The Voice Kids 4”, urodziła się w muzycznej rodzinie: „dużo tańczymy i śpiewamy”. Niestety ostatnie doniesienia, które nie są związane z jej karierą – zaniepokoiły fanów.
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Zaledwie kilka dni po zwycięstwie „The Voice Kids 4”, tj. 20 kwietnia br. młoda artystka straciła bliską osobę z rodziny. 12-letnia wokalistka zamieściła w swoich mediach społecznościowych kilka fotografii z ukochaną babcią Zosią. Do serii zdjęć wnuczka dołączyła poruszający wpis:
Pod postem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia i kondolencji zarówno ze strony fanów, jak i innych gwiazd z branży artystycznej. Ciepłe słowa przekazała między innymi Viki Gabor, Cleo czy Baron. „Wyrazy współczucia? trzymaj się❤️”, „Przykro mi ?”, „Trzymaj się kochana [*]”, „tak ci współczuje ??” – pisali internauci.
W ostatnim czasie pojawia się sporo głosów, że to właśnie Sara Egwu-James powinna reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji Junior 2021. Wielu internautów uważa, że 12-letnia wokalistka może powtórzyć sukces Roksany Węgiel czy Viki Gabor i wygrać tegoroczną edycją Eurowizji dla Dzieci. Też tak uważacie?
▸ Przypominamy: Gosia Andrzejewicz z pierwszym singlem po programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo