Na początku tygodnia Justin Bieber zaprezentował się w krótkich dredach. Zdjęcia piosenkarza w nowej fryzurze natychmiast wywołały spore poruszenie wśród internautów, którzy nie szczędzili słów krytyki pod jego adresem. 27-latek usłyszał oskarżenia o niewrażliwość rasową i reakcją na kulturowe przywłaszczenie. To nie pierwszy raz, kiedy artysta mierzy się z tak dużą falą hejtu, bowiem w 2016 roku był krytykowany za noszenie warkoczyków.
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Tym razem jego obecny wygląd przyciągnął uwagę członków społeczności rodu Blacków. W kulturze afroamerykańskiej włosy od zawsze odgrywały bardzo istotną rolę jako znak ich afrykańskiej tożsamości i przedmiot rasowej dumy. Nie dziwi więc fakt, że wiele czarnoskórych kobiet wyraziło swój sprzeciw, określając nową fryzurę piosenkarza jako „całkowicie obraźliwą i lekceważącą”. W komentarzach domagają się, aby artysta ją zmienił i przeprosił społeczeństwo. Chociaż Justin Bieber wcześniej przekonywał, że popiera równość rasową i jest „pod wpływem czarnej kultury”, niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych stwierdzili, że celebryta cofnął się o „1000 kroków do tyłu”.
„Posłuchaj Justin, nie obchodzi mnie, jak długo cię lubię, to jest kulturowe przywłaszczenie i nie podoba mi się to” – napisał oburzony fan na Twitterze. „Justin, jak zamierzasz głosić, że jesteś zwolennikiem czarnych ludzi, a potem przywłaszczać ich kulturę? Niech to ma sens, kolego”.
▸ Przypominamy: Gosia Andrzejewicz z pierwszym singlem po programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo
„To naprawdę rozczarowujące, widzieć cię z dredami, myślałem, że się czegoś nauczyłeś” – skomentował jeden z internautów na Instagramie.
„Justin Bieber nosi teraz loki. Nie podoba mi się to, ponieważ czarnoskórzy ludzie noszący loki są nadal dyskryminowani w miejscu pracy za noszenie włosów, które są dla nich naturalne. Istnieją przepisy, które faktycznie tego zabraniają” – dodał kolejny.
„Jako czarnoskóra kobieta chcę ci powiedzieć, że jest to całkowicie obraźliwe i lekceważące. Obetnij włosy lub napraw to… fakt, że jest 2021 r., a ludzie nadal przywłaszczają sobie czarnych, jest obrzydliwe” – wtórowała jedna z internautek.
Inni bronili fryzury Biebera, mówiąc, że powinien mieć swobodę wyrażania siebie, jak mu się podoba. „Pozwólcie mu układać włosy tak, jak chce. Ludzie mogą wybrać fryzurę, jaką chcą” – czytamy w komentarzach. Nie pierwszy raz Bieber został oskarżony o rasizm, w 2014 roku gwiazdor przeprosił za nagrania, na których robił sobie „rasistowskie” żarty. Dwa lata później spotkał się z podobną reakcją za noszenie warkoczyków w stylu „cornrows”.