fot. instagram.com/rafal_brzozowski_official
Od kilku tygodni mówi się głośno, że Rafał Brzozowski nie ma szans w tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Od samego początku krajowe kwalifikacje wywołały sporo zamieszania i kontrowersji. Zdaniem wielu sympatyków konkursu uważa, że piosenkarz został wysłany do Rotterdamu tylko ze względu na współpracę z telewizją publiczną.
▸ Przypominamy: Gosia Andrzejewicz z pierwszym singlem po programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo
Dziś artysta bardziej kojarzony jest głównie z teleturnieju „Jaka to melodia” czy „Koło Fortuny” niż z utworu pt. „Tak blisko”, który dziewięć lat temu szturmem podbił stacje radiowe stając się ogólnopolskim przebojem. Od tamtej pory piosenkarz nie powtórzył sukcesu, choć na koncie ma już cztery studyjne albumy.
Nie dziwi więc fakt, że miłośnicy Eurowizji mają obawy, że jego eurowizyjna propozycja znajdzie się w finale. Notowania bukmacherów plasują Polskę na przedostatnim miejscu wśród wszystkich półfinalistów startujących w konkursie.
Co ciekawe, wielu zagranicznych miłośników Eurowizji zwraca jedynie uwagę na jego miłą dla oka powierzchowność: „Wygląd sceniczny na plus”, „Inscenizacja wydaje się całkiem przyzwoita i współgra z piosenką. Musi tylko trochę poprawić swój wokal”, „Okulary Rafała są kultowe!” – wtórowali pod krótkim nagraniem z próbnego występu.
Podobną kwestię poruszył znany brytyjski serwis, który od wielu lat zajmuje się analizą konkursu Eurowizji. „Rozmawialiśmy z kilkoma polskimi fanami, którzy powiedzieli, że w Polsce jesteś ulubieńcem matek i gospodyń domowych. Jak sądzisz, dlaczego gospodynie domowe i matki tak bardzo cię kochają?” – zapytał dziennikarz z Wiwibloggs.
Nie wiem, może dlatego, że codziennie prowadzę popularne show, w którym pojawiam się w idealnie skrojonym garniturze i krawatem i mówię: Dobry wieczór – odpowiedział Rafał Brzozowski.
Hmmm.. ale podoba mi się to. Jeśli ludzie cię lubią, jesteś w tym dobry, to oznacza, że sprawdzasz się w tym, co robisz. Ja staram się być sobą i staram się być otwarty dla ludzi. Wiem, że ludzie kochają prawdę – dodał piosenkarz.
W dalszej części dziennikarz podkreślił, że wielu widzów ocenia Rafała Brzozowskiego jako pozytywną i ciepłą osobą, a inni nawet określają, że ma w sobie „wielką energię tatusia”. „Czy zawsze byłeś taki optymistyczny?” – zapytał redaktor.
Tak – myślę, że ta energia jest dla ludzi. Bycie otwartym i bycie pozytywnym człowiekiem sprawia, że życie jest lepsze. To jest też dobre dla artysty, cieszę się z mojej muzyki, cieszę się, że mogę występować. Więc zawsze kiedy występuje, czerpię przyjemność z kontaktu z publicznością, to jest coś naturalnego. Musisz być sobą – tłumaczył wokalista.
Eurowizja 2021 odbędzie się w dniach 18-22 maja br. w Holandii. Rafał Brzozowski wystąpi w drugim półfinale konkursu, który zaplanowano na 20 maja. Trzymacie za niego kciuki?
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Bardzo dziękujemy za wizytę i przeczytanie artykułu! Nie chcesz przegapić żadnej plotki ze świata show-biznesu? Obserwuj nas w oficjalnej aplikacji Google News!