fot. instagram.com/jlo, instagram.com/benaffleck
Po kilku romantycznych eskapadach, które jednak zbytnio nie wprowadziły paparazzi w błąd, jedna z najgorętszych par show-biznesu, Jennifer Lopez i Ben Affleck wrócili do Kalifornii. 51-letnia latynoska piosenkarka i aktorka chce teraz jak najlepiej wykorzystać czas z ukochanym i, nawiasem mówiąc, ocenić zgodność, jeśli chodzi o dzielenie obowiązków domowych.
▸ Przypominamy: Madalina Ghenea, której nie można się oprzeć. Fani są pod wrażeniem: „Najpiękniejsza kobieta!”
Według najnowszych doniesień, oboje są „zachwyceni” swoim nowym kalifornijskim życiem, a zwłaszcza Jennifer Lopez, która do tej pory mieszkała w Miami.
Przypomnijmy, w sierpniu zeszłego roku piosenkarka wraz ze swoim już byłym narzeczonym, Alexem Rodriquezem kupiła dom o wartości 40 milionów dolarów na Florydzie. Wcześniej podczas pierwszego lockdownu mieszkała w jednym ze swoich posiadłości w Coral Gables, w zespole miejskim Miami.
Są nierozłączni i świetnie się dogadują. Są teraz zachwyceni, że mogą spędzić razem tak dużo czasu w Kalifornii – donosi serwis „E! News” powołując się na informatora z bliskiego otoczenia pary.
Jak ujawnia przyjaciel obu gwiazd, Ben Affleck ma bardzo dobry kontakt z dwójką dzieci Jennifer Lopez. Max i Emma, będące wynikiem poprzedniego małżeństwa divy z Bronxu z Markiem Anthonym – wydają się być szczęśliwe w towarzystwie 48-letniego aktora.
Ben ma bardzo dobry kontakt z jej dziećmi i widać, że jest szczególnie dobry dla nich. Bardzo się w to wszystko angażuje – dodaje ten sam powiernik.
Jennifer Lopez pracuje obecnie nad nowym materiałem, tydzień temu w Miami powstały pierwsze zdjęcia do nowego teledysku. Wkrótce do sieci trafi jej nowy singiel, który powstał we współpracy z gwiazdą reggaetonu Rauwem Alejandro.
Jennifer była promienna i pełna energii, mimo że zdjęcia trwały ponad dziewięć godzin – donosi serwis People.
▸ Zobacz: Nagusieńka Doja Cat! Tak gwiazda promuje swój nowy projekt „Planet Her”