Mark Hoppus przekazał fanom smutną wiadomość. 49-letni wokalista i basista amerykańskiej punk rockowej grupy Blink-182 zdradził, że od pewnego czasu walczy z nowotworem. Muzyk przechodzi chemioterapię.
Mark Hoppus z legendarnego punk rockowego zespołu Blink-182 opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym zdradza, że ma raka i od trzech miesięcy przechodzi chemoterapię. Artystę wspierają najbliżsi, przyjaciele z branży muzycznej oraz wierni fani.
▸ Przypominamy: Inna zrzuciła ubrania! Piosenkarka zaskoczyła swoich fanów: „Jesteś boginią!”
Mark Hoppus z Blink-182 chory na raka
Do przejmującego oświadczenia Mark Hoppus dołączył również zdjęcie z gabinetu lekarskiego, które później jednak postanowił usunąć. 49-letni wokalista i basista zespołu Blink-182 wyznał, że bardzo się boi choroby, ale ma ogromne wsparcie najbliższego otoczenia.
Wkrótce jego muzyczny kolega, Travis Barker, upublicznił w InstaStories wspólne zdjęcie Blink-182, które opatrzył podpisem:
Fani z całego świata wspierają muzyka. Pod jego oświadczeniem pojawiło się mnóstwo ciepłych słów.
Historia Blink-182
Przypomnijmy, Mark Hoppus wraz z Tomem DeLonge i Scottem Raynorem w 1992 roku założyli grupę Blink-182. Zaczynali w garażu Toma, bez perkusisty, ale za to z wieloma świetnymi pomysłami na piosenki. Wkrótce dowiedzieli się, że w szkole jest niejaki Scott Raynor, który gra na perkusji. Natychmiast go zwerbowali do gry w zespole, i mimo że Raynor wcześniej słuchał metalu, szybko udało się chłopakom przekonać go do punk rocka.
Zespół odniósł sukces dzięki takim utworom jak „All The Small Things” czy „I Miss You”. W 2017 roku grupa była nominowana do nagrody Grammy w kategorii najlepszy album rockowy. Na swoim koncie mają dziewięć studyjnych krążków, a ich dyskografię zamyka album „NINE”, który ukazał się w 2019 roku.
▸ Zobacz: Nagusieńka Doja Cat! Tak gwiazda promuje swój nowy projekt „Planet Her”