Lanberry: Uwielbiam tworzyć melodie, które nam, jak to mówię, ryją trochę głowę
3 lata temu
Na dzisiaj mam w planie brak planu nareszcie, szkoda, a może na szczęście… wysyłam Wam dużo słońca w ten pochmurny dzień! Włączamy „Od Zaraz” – napisała Lanberry na swoim instagramowym profilu. Przy okazji nowego singla artystka zdradziła, że jest autorką nie tylko swoich piosenek, ale również wielu hitów, które są wykonywane przez najpopularniejsze gwiazdy muzyki w Polsce.
Jak przyznaje Lanberry, jest jednak taki utwór, za którym tęskni i żałuje, że nie zaśpiewała go sama, tylko oddała komuś innemu. Jednocześnie zaznacza, że teraz chce się skupić wyłącznie na własnej twórczości i coraz trudniej będzie jej znaleźć czas, by tworzyć coś dla innych artystów. Generalnie tekściarka i kompozytorka odczuwa satysfakcję, kiedy jej twórczość spotyka się z uznaniem odbiorców, i cieszy się, że może pomóc komuś w karierze.
Najnowsza płyta zatytułowana „Co gryzie Panią L?” miała swoją premierę w październiku ubiegłego roku. Autorka tekstów i kompozytorka stoi też za sukcesem innych artystów, m.in. Roksany Węgiel („Anyone I Want to Be”), Viki Gabor („Superhero”), Mai Hyży („Błysk”) czy Honoraty Skarbek („Na koniec świata”).
Często utwory jej autorstwa stają się wielkimi przebojami, ale ona sama zazwyczaj nie żałuje, że ich nie śpiewa. Jest jednak pewien wyjątek.
Lanberry podkreśla, że w utwory, które komponuje, wkłada dużo serca i emocji
Utożsamia się z każdym słowem i każdym dźwiękiem. Do tej pory pracowała na konto innych artystów w przerwie od pisania tekstów na swoje płyty. I mimo że współpraca z wieloma wykonawcami układa się jej niezwykle pomyślnie, to jednak teraz chce się skupić przede wszystkim na tworzeniu piosenek, które trafią na jej autorskie krążki.
Choć Lanberry nazywana jest teraz najlepszą songwriterką w Polsce, to artystka ma w sobie dużo pokory i skromności.