Między występami kolejnych uczestników „The Voice Kids” trenerzy umilają sobie czas rozmowami, w trakcie których dzielą się przemyśleniami, opowiadają anegdoty i wspominają czasy dzieciństwa. W trakcie nagrań sobotniego odcinka Cleo, Baron i Tomson oraz Dawid Kwiatkowski wrócili pamięcią do czasów, kiedy po raz pierwszy wzięli w ręce mikrofon. Okazuje się, że Dawid Kwiatkowski nie wspomina tego dnia jako najlepszego w swoim życiu.
▸ Przypominamy także: Inna zrzuciła ubrania! Piosenkarka zaskoczyła swoich fanów: „Jesteś boginią!”
Słysząc tę historię pozostali trenerzy pogratulowali Dawidowi, że mimo porażki nie poddał się i znalazł odwagę, aby ponownie wyjść na scenę i zakończyć swój pierwszy w życiu występ sceniczny.
Na ostatni ogień poszła Cleo, od której pytania rozpoczęła się cała dyskusja.
Wydaje mi się, że byłam bardzo malutka i było to przed komunią. Moja katechetka zobaczyła, że śpiewam więc od razu miała osobę, która będzie jej śpiewać w kościele. To mi się tak spodobało, bo głos się jeszcze bardziej niósł – wspomina swoje pierwsze występy przed publicznością wokalistka.
Dziś trenerzy „The Voice Kids” są za pan brat z mikrofonem i pomagają uzdolnionym dzieciom biorącym udział w talent show rozwinąć muzyczne skrzydła. Kogo zdecydują się wziąć do swoich drużyn tym razem? Odpowiedź już dziś o godzinie 20:00 w TVP2.
▸ Zobacz również: Rumuńska gwiazda disco polo nie ma wstydu. Spójrzcie na te zdjęcia!